Zmiana limitów dla emerytów i rencistów zacznie obowiązywać już od 1 marca. Wynika ona ze zmian w wysokości przeciętnego wynagrodzenia, które jest aktualizowane co trzy miesiące. Nowe limity oznaczają dla seniorów nowe zasady dorabiania do świadczeń. Ich nieprzestrzeganie może dla nich wiązać się z zawieszeniem lub utratą wypłaty środków z ZUS.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Kwota wyznaczająca maksymalny limit przychodów dorabiającego seniora jest równa 70 proc. aktualnie obowiązującej wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w Polsce. Od 1 marca 2022 roku będzie ona wynosiła 4196,60 zł brutto. Jest to aż o 236,40 zł więcej w porównaniu do poprzedniego kwartału.
Zarobki powyżej tego progu będą wiązały się dla emeryta z obniżeniem świadczenia wypłacanego mu z ZUS. W gorszej sytuacji znajdują się osoby, których przychody z pracy przekroczą 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli od 1 marca 7793,70 zł. Dla tych świadczeniobiorców oznacza to całkowite zawieszenie wypłaty środków.
Powyższe zmiany obejmują osoby, które nie osiągnęły jeszcze powszechnego wieku emerytalnego, ale przeszły na wcześniejszą emeryturę, pobierają rentę lub dopłatę do minimalnej emerytury. To właśnie te grupy decydując się na podjęcie pracy zarobkowej, powinny uważać na swoje zarobki, jeśli nadal chcą otrzymywać swoje dotychczasowe świadczenia. Z tego obowiązku są zwolnieni natomiast seniorzy, którzy już wiek emerytalny osiągnęli oraz renciści pobierający świadczenie dla inwalidów wojennych i wojskowych.
Dobre wiadomości czekają na osoby dorabiające do renty socjalnej. Będą w stosunku do nich stosowane takie same zasady, jak do dorabiających do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Mianowicie świadczenie tych osób nie będzie w ogóle pomniejszane. Może natomiast zostać zawieszone, jeśli przekroczy próg 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli 7793,70 zł brutto. Jest to duża zmiana, biorąc pod uwagę, że wcześniej prawo do świadczenia takich osób było zawieszane już po przekroczeniu progu 70 proc.