Ujawnimy to, co było ukrywane od lat - siłami wymierzonymi w ciebie i swoich skorumpowanych kolesi. To tylko kwestia czasu, kiedy odkryjemy brudy, które chciałbyś ukryć. Nigdy nie zapomnimy żyć, które zostały stracone z powodu twojego reżimu
- słyszymy na jednym z najnowszych nagrań członka grupy Anonymous. Autor nagrania wypomina Putinowi nie tylko inwazję na Ukrainę, ale także groźby w kierunku Finlandii i Szwecji, gdyby te zdecydowały się przystąpić do NATO.
W innym nagraniu członek Anonymous zapewnia, że grupa nie będzie siedzieć bezczynnie gdy "siły rosyjskie mordują niewinnych ludzi broniących własnej ojczyzny". Kolektyw zrobi wszystko, aby pomóc Ukraińcom, m.in. "zaciemniając" ich komunikację przed "ciekawskimi oczami", a także aby pokazywać Rosjanom "szalone działania" Putina. Wzywają rosyjskich żołnierzy do złożenia broni. "To nie jest wasza wojna".
Nie wybaczamy. Nie zapominamy. Vlad powinien się nas spodziewać
- słyszymy na nagraniu. Można je obejrzeć poniżej:
Kolektyw tzw. haktywistów (tj. aktywistów prowadzących ataki hakerskie) Anonymous wypowiedział Władimirowi Putinowi wojnę w sieci.
Akcja wymierzona w Putina i jego reżim nosi nazwę #opRussia. Od początku inwazji Rosji w Ukrainie hakerzy z Anonymous zaatakowali już m.in. oficjalne strony internetowe Kremla, Gazpromu, rosyjskiego Ministerstwa Obrony (doprowadzając do wycieku prywatnych danych) oraz inne adresy związane z rządem Władimira Putina. Przepuścili też cyberatak na prokremlowski propagandowy kanał informacyjny RT News, zakłócali także pracę rosyjskim dostawcom internetu, by utrudnić przesył danych wojskowych.
Anonymous poinformowali także o przechwyceniu komunikatów rosyjskiego wojska czy o ataku na Tvingo Telecom, rosyjskiego operatora gazowego.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.