Agencja ratingowa Moody's obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Rosji do poziomu śmieciowego. Eksperci boją się zaprzestania spłacania długów przez Rosję, czyli mówiąc wprost: jej bankructwa. Moody's ściął w niedzielę ocenę Rosji do poziomu "Ca" z "Baa3", czyli do najniższego poziomu określanego jako "wysoce spekulacyjny", najniższy poziom "C" to bankructwo. Wcześniej agencja ratingowa S&P już obniżyła rating Rosji do śmieciowego. Najważniejsze osoby rosyjskich finansów i polityki nie mają wątpliwości - warunki dla tamtejszej gospodarki zmieniły się diametralnie. - Rosyjskie bankructwo jest teraz realną możliwością - mówi w "Financial Times" Tim Ash, ekonomista w BlueBay Asset Management.
- Tak naprawdę teraz chodzi o to, czy społeczeństwo rosyjskie jest w stanie wytrzymać ten kryzys. Środki, które płyną do Rosji z surowców będą przeznaczane na armię i w mniejszym stopniu na podtrzymanie poziomu życia społeczeństwa - mówił były premier i były prezes NBP, dziś europoseł. Według Marka Belki społeczeństwo rosyjskie "może nie mieć wyjścia, żeby zacisnąć zęby i wytrzymać, bo może się spodziewać nawet terroru". Posłuchaj fragmentu.