Czy można ubezpieczyć samochód od wojny? Polacy pytają, co z ich majątkiem

Wojna to tragedia, śmierć i okrucieństwo, ale również zniszczenie lub konfiskata majątku, czasem całego życia. Wiele polis ubezpieczeniowych nie działa w czasie wojny. Wyjaśniamy, czy można ubezpieczyć samochód od zniszczenia lub przejęcia przez państwo podczas działań wojennych.

Wojna w Ukrainie trwa już ponad 50 dni. Do Polski przyjechały już prawie 3 mln uchodźców z Ukrainy, często pozbawionych dobytku życia. W internecie pełno jest zdjęć czy filmów zniszczonych ukraińskich domów, samochodów, całych miast. W Polsce ustawa o obowiązkowym ubezpieczeniu (OC) jasno stanowi, że polisa chroni samochody jedynie w przypadku "kolizji, wypadku lub szkody spowodowanej przez kierowcę", nie podlega więc działaniom militarnym, ani utracie mienia. OC nie wypłaca odszkodowania z powodu działań zbrojnych.  

Zobacz wideo Cmentarzysko samochodów w Buczy. Rosjanie spalili auta cywilów uciekających z miasta

Wojna w Ukrainie. Czy można ubezpieczyć samochód od wojny?

Inaczej wygląda sytuacja w przypadku ubezpieczenia autocasco (AC), które jest dobrowolne i ma chronić majątek kierowcy. Jak informuje portal superauto.pl, "kodeks cywilny nie zabrania zakładom ubezpieczeń wyłącznie odpowiedzialności na wypadek wojny, jednak pozostawia im pełną swobodę konstruowania zapisów ogólnych warunków ubezpieczeń". Z tego powodu wiele polis zawiera zapis dot. wyłączenia odpowiedzialności na wypadek wojny. Ale nie wszystkie.  

Wojna to nie jedyny zapis, jaki może pojawić się w przypadku "unieważnienia działania AC". Ubezpieczyciele często poszerzają tę listę o akty terroryzmu, stan wojenny, rozruchy, zamieszki uliczne czy strajki. W wielu umowach zapis dot. definicji tych pojęć jest nieostry, dlatego warto wyjaśnić te okoliczności przed podpisaniem umowy. 

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Wojna w Ukrainie. Wojna a ubezpieczenie samochodu

Ubezpieczyciele nie robią nawet wyjątku dla samochodów uczestniczących w transporcie międzynarodowym. Jak ustalił portal superauto.pl Związek Polskiego Leasingu poinformował, że w sytuacji, w której "w wyniku walk uszkodzony lub ziszczony zostanie pojazd objęty umową leasingu, może dojść do sytuacji odmowy wypłacenia odszkodowania". W niektórych przypadkach właściciel pojazdu może nawet zostać pociągnięty do spłaty należnych zobowiązań mimo uszkodzeń.  

Pozostaje jeszcze ubezpieczenie GAP, które może pokryć utratę wartości samochodu w wyniku kradzieży lub w następstwie szkody drogowej. Skierowane jest głównie do leasingobiorców. Umowy GAP w większości konstruowane są w ten sposób, że nie ponoszą odpowiedzialności za szkody spowodowane w wyniku działań wojennych.  

Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Żaden ubezpieczyciel nie jest prawnie zobowiązany do wypłacania odszkodowań w trakcie wojny. Zarówno AC jak i GAP mogą mieć takowy zapis, lecz nie jest to częsta praktyka, a można przewidywać, że w wyniku wybuchu wojny w Ukrainie ubezpieczyciele jeszcze mniej chętnie będą uwzględniać taki zapis.  

Więcej o: