Stopy procentowe rosną, a z nimi oprocentowanie kredytów hipotecznych. Obecnych kredytobiorców obciążają i wysokie raty i - jak wszystkich - wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych, czyli inflacja.
Rząd ogłosił, że chce wspomóc spłacających pożyczki na zakup mieszkania i pokazał, jak ta pomoc miałaby wyglądać. Z konferencji Mateusza Morawieckiego dowiedzieliśmy się m.in. o planowanych wakacjach kredytowych dla wszystkich, które miałyby trwać nawet osiem miesięcy oraz zamianie wskaźnika WIBOR na jakiś inny (mają go ustalić banki, a jeśli to się nie powiedzie, rząd sugeruje stawkę POLONIA).
Premier mówił tez o Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. To jednak nie jest nowy pomysł, funkcjonuje od kilku lat, teraz ma zostać powiększony. Zasady przyznawania wsparcia będą takie same jak dotąd. Jakie i w jaki sposób działa Fundusz? Wyjaśniał to w programie Q&A Marcin Iwuć, ekonomista i autor bloga Finanse Bardzo Osobiste. Zobacz krótki materiał wideo:
Zgodnie z propozycją rządu, Fundusz Wsparcia Kredytobiorców ma zostać zwiększony z obecnych 600 mln zł o 2 mld zł w tym i 2 mld zł w przyszłym roku. Środki w dyspozycji Funduszu pochodzą z wpłat dokonywanych przez banki. To rozwiązanie, jak i dwa nowe - wakacje kredytowe i zastąpienie stawki WIBOR innym wskaźnikiem - skierowano do konsultacji społecznych. Przewidywana jest naprawdę szybka ścieżka procedowania legislacyjnego. Zgodnie z zapowiedzią rzecznika rządu Piotra Müller, projektem w nadchodzącym tygodniu ma zająć się rząd, a do Sejmu ma on trafić na następnym posiedzeniu, planowanym na 25 i 26 maja. Projekt miałby wejść w życie 1 lipca.
Całą rozmowę z Marcinem Iwuciem można obejrzeć pod poniższym linkiem:
Jak wyjaśniał niedawno Mikołaj Fidziński w artykule na Gazeta.pl, choć dotąd zainteresowanie Funduszem było nieduże, w ostatnim czasie widać odbicie. W 2016 roku podpisano jak na razie najwięcej umów - 481, o łącznej wartości 10,7 mln zł. Ale jeśli tempo z początku tego roku się utrzyma, ten poziom może zostać pobity. W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2022 r. podpisano 195 umów na kwotę ponad 10,7 mln zł (więcej niż w rekordowym 2016 r.), a dodając dane z pierwszych 11 dni kwietnia, liczba ta rośnie do 274 umów o wartości niespełna 15,4 mln zł.
Więcej na ten temat można przeczytać w poniższym tekście:
Na początku maja o dane poprosił też BGK "Dziennik Gazeta Prawna" (te doniesienia przytaczał na Twitterze cytowany przez Marcina Iwucia Tomasz Narkun). Z doniesień gazety wynika, że od początku stycznia do 9 maja zawarto umowy ws. czasowego przejęcia przez Fundusz spłaty kredytów o wartości prawie 36,5 mln zł. W latach 2016-2021 FWK wsparł kredyty o wartości łącznie 37,7 mln zł.