Premier Mateusz Morawiecki odniósł się do informacji o możliwym zatwierdzeniu polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Zapewnił, że Polska otrzymuje z Komisji Europejskiej pozytywne sygnały w kwestii uruchomienia środków.
Szef rządu wyraził nadzieję, że nie tylko Zjednoczona Prawica, ale wiele "rozsądnych partii" ze strony opozycyjnej poprze zmiany, które otworzą drogę do Krajowego Planu Odbudowy. Chodzi o projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Przewiduje on likwidację Izby Dyscyplinarnej i zastąpienie jej Izbą Odpowiedzialności Zawodowej.
- Dziś nie jest właściwy czas, aby huśtać łodzią polskiej gospodarki, dzisiaj trzeba przyjąć jak najszybciej te rozwiązania, ponieważ kryzys gospodarczy, o którym mówiono w Davos staje się faktem na całym świecie - powiedział szef rządu. Zaznaczył, że przetrwają go lepiej te państwa, które będą w stanie przyciągnąć inwestycje i będą w stanie zasiać ziarno przyszłego potencjału gospodarczego u siebie. Zdaniem premiera Krajowy Plan Odbudowy tworzy właśnie taką perspektywę.
Morawiecki ocenił, że środki zostaną uruchomione w ciągu kilku miesięcy. W ramach Funduszu Odbudowy Polska ma do dyspozycji około 76 miliardów euro. W Krajowym Planie Odbudowy wnioskujemy o blisko 24 miliardy euro w ramach grantów i o 11 i pół miliarda euro z części pożyczkowej.
Do sprawy odniósł się też minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Przekazał Polskiemu Radiu, że możliwe jest zatwierdzenie Krajowego Planu Odbudowy już 1 czerwca. Kolejnego dnia do Warszawy ma przyjechać przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Szef resortu rozwoju stwierdził, że jeśli projekt zmian w SN zostanie przyjęty, to będzie spokojny o zatwierdzenie KPO i o cały proces, który będzie miał swoje kolejne etapy. - Mogę powiedzieć, że mam potwierdzenie tego, że w najbliższym czasie rzeczywiście dojdzie do formalnego zatwierdzenia KPO" - podkreślił. - Mamy tutaj jeszcze pewien bufor i czas, który możemy jeszcze wykorzystać na doprecyzowanie tego projektu - dodał.
Zdaniem Budy środowe głosowanie może okazać się kluczowe dla projektu. - Dzisiaj jest rzeczywiście ten moment kluczowy, bo jest drugie czytanie. To jest ostatni moment na składanie poprawek ze strony klubów parlamentarnych - powiedział.
We wtorek w Sejmie odbywa się drugie czytanie prezydenckiego projektu zmian w Sądzie Najwyższym, przewidującego między innymi likwidację Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym i zastąpienie jej Izbą Odpowiedzialności Zawodowej. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej jest jednym z warunków, które postawiła nam Unia Europejska, żeby odblokować pieniądze z KPO.
Więcej o gospodarce przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl