Po dokładnym rozważeniu sprawy, w związku z aktualną sytuacją nie widzimy możliwości, aby kontynuować naszą działalność w Rosji
- poinformowała w poniedziałek w oświadczeniu prezes firmy Helena Helmersson. Decyzja potentata branży odzieżowej będzie miała wpływ na 6 tys. zatrudnionych osób w Rosji.
Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Koszt wycofania się z rosyjskiego rynku wyniesie około 200 mln dolarów. Dla H&M Rosja była szóstym największym rynkiem zbytu. Firma planuje tymczasowo otworzyć 170 zamkniętych wcześniej sklepów na terenie Federacji Rosyjskiej, aby wyprzedać towar pozostający w magazynach.
Wcześniej sprzedaż na terenie Rosji wstrzymały inne firmy odzieżowe, w tym Inditex i Adidas. Z kolei koncerny odzieżowe TJX i polski LPP zadecydowały o sprzedaży swoich przedsięwzięć prowadzonych w Rosji.
Dotknięta sankcjami i problemami z łańcuchem dostaw Rosja zalegalizowała pod koniec czerwca tzw. import równoległy, który pozwala detalistom importować produkty z zagranicy bez zgody właściciela znaku towarowego. W ten sposób władze Rosji chcą ustabilizować ceny w obliczu zachodnich sankcji gospodarczych - informowała agencja TASS.
Prawo chroni rosyjskie firmy importujące określone kategorie towarów bez zgody właściciela własności intelektualnej przed ewentualną odpowiedzialnością cywilną, administracyjną i karną.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina