Nadchodzą kolejne wzrosty cen żywności. "W perspektywie mamy kolejne podwyżki". Raport z paragonów

Rekordzista, jeśli chodzi o podwyżki, to cały czas olej, ale coraz więcej podstawowych produktów jest już prawie o 50 proc. droższych niż rok wcześniej. Nie drgnęły tylko dwa z ponad 30, które monitorujemy.

Niemal 73 proc. O tyle więcej Polacy płacili za olej w czerwcu tego roku niż rok wcześniej. Kolejne produkty na liście najsilniej drożejących to cukier, masło i kajzerka (wszystkie około 50 proc.)

Wraz z agencją badawczą CMR i portalem Gazeta.pl co miesiąc przygotowujemy własny "koszyk cen". Sprawdzamy paragony z mniejszych sklepów, tych tzw. blisko domu i to, jak zmieniają się w nich ceny ponad 30 podstawowych produktów spożywczych. Oto najnowszy wyniki - za czerwiec.

Zobacz wideo "Zaczynamy jeść luksusowo, mimo zwykłości". Dlaczego warzywa tyle kosztują?

Najdrożej jeszcze nie było

Potaniał tylko jeden produkt, roślinny zamiennik mleka i to symbolicznie, bo o 0,2 proc. Bez zmian pozostała zaś cena ciastek. Trudno jednak dostrzec, na podstawie tych dwóch przykładów, jakiekolwiek korzystne dla konsumentów sygnały. To produkty, które po prostu nie zaczęły jeszcze poważnie drożeć np. z powodu dużej aktywności producentów, próbujących poszerzyć udziały w danej kategorii.

Kiedy można spodziewać się realnych spadków cen? Nie w kolejnych miesiącach.

Dopóki nie przestaną rosnąć koszty produkcji, nie przestaną też rosnąć ceny żywności. A ponieważ w perspektywie mamy kolejne podwyżki: cen energii, najpewniej również cen gazu, opakowań i szeregu innych, to wręcz należy spodziewać się kolejnych zwyżek na sklepowych półkach zamiast zahamowania tego trendu

- mówi Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Zaznacza, że energia, środki produkcji czy transport to podstawa łańcucha produkcji żywności.

- Już nie wspominając nawet o drożejących cały czas surowcach, te pierwsze trzy czynniki są wystarczające do napędzania kolejnych wzrostów cen. Nawet jeśli np. Ukrainie uda się wyeksportować większe wolumeny zboża i dzięki temu ono stanieje, to i tak znacznie wyższy koszt np. opakowań to zniweluje. Żaden producent żywności nie podejmie przecież świadomie decyzji, żeby jego firma przynosiła straty, więc przetwórcy cały czas aktualizują cenniki - dodaje ekspert.

Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec.Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec. Grafika: Gazeta.pl

Co na śniadanie

Na razie śniadanie w postaci płatków śniadaniowych z mlekiem lub jogurtem jest o (odpowiednio) 6,9, 29,6 proc. i 15,8 droższe niż rok temu. Jeśli jednak ktoś woli zjeść rano kajzerkę z masłem, serem bądź szynką i pomidorem, to serwuje sobie posiłek ze znacznie bardziej droższymi produktami. Wspominana już wcześniej kajzerka z wynikiem 46,2 proc. wyższym niż rok temu to jeden z cenowych rekordzistów.

Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec.Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec. Grafika: Gazeta.pl

Masło zdrożało jeszcze mocniej, bo o 48 proc., zaś żółty ser o 35,2 proc. Tańszy - pod względem podwyżek - będzie wybór szynki (wędliny paczkowanej), której cena wzrosła o 2,9 proc. w porównaniu do czerwca 2021 r.

Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec.Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec. Grafika: Gazeta.pl

Droższe o 36,2 proc. pomidory dodatkowo podbiją wartość kanapki. Tu nieco "korzystniejszą" opcją okazują się ogórki (wzrost o 20,8 proc. r/r). Twaróg zamiast żółtego sera oznacza wydatek o 20,7 proc. wyższy niż rok wcześniej, serek wiejski o 18,7 proc., a jaja o 31,1 proc.

Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec.Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec. Grafika: Gazeta.pl

Jeśli chodzi o wybór napojów do śniadania, to tu mniej drożała herbata niż kawa (9,2 proc. i 32 proc.) Niższy wzrost odnotowały też soki niż woda (3,8 proc. versus 16,4 proc.).

Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec.Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec. Grafika: Gazeta.pl

Jak podwyżki już zmieniły popyt, jeśli chodzi o te podstawowe produkty spożywcze?

Widać przesunięcia np. w kategorii tłuszczów. Tzn. popyt na masło spadł mocniej niż na miksy tłuszczowe. Polacy próbują ograniczyć konsumpcję, ale żywność to kwestia zaspokojenia podstawowych potrzeb, jest tu pewne minimum zakupów poniżej którego konsumenci nie będą w stanie zejść. Będą rezygnować z wakacji, książek czy kina, ale nie ze spożywczego koszyka 

- uważa Andrzej Gantner.

Przetwórcy będą też rozbudowywać portfolio w stronę ekonomiczną, a więc dokładnie odwrotnie niż w ostatnich latach, gdy to segment premium zyskiwał na wartości.

- Oczywiście tania żywność nie może być takiej jakości, jak ta droższa - zaznacza wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec.Raport z paragonów, nasz 'koszyk cenowy', za czerwiec. Grafika: Gazeta.pl

Twarde dane zamiast obserwacji

Razem z portalem gazeta.pl co miesiąc monitorujemy koszty robienia codziennych zakupów spożywczych - ponad 30 wybranych produktów. Skupiamy się na żywności, opierając się na danych dostarczanych przez CMR. To dane z paragonów, czyli faktyczny obraz tego, co sprzedają sklepy w całej Polsce. CMR zbiera takie dane od tysięcy placówek, z mniejszych powierzchniowo sklepów i sieci skupiających takie sklepy - położone blisko domów, w których robimy codzienne zakupy.

W konstruowaniu koszyka bierzemy pod uwagę wiodącą markę danego produktu (w oparciu o statystyki popularności w strukturze sprzedaży), ceny są uśrednione dla kraju. Tam, gdzie takiej wiodącej marki nie uda się wyróżnić (jak w przypadku pieczywa, sprzedawanego lokalnie), porównujemy produkty o takich samych parametrach. Uwzględniamy też promocje.

Nasz koszyk nie jest porównywalny z inflacją badaną przez GUS - badaniem znacznie pełniejszym i dotyczącym nie tylko cen produktów spożywczych, ale i wielu innych, a także usług.

Więcej o: