Ceny gazu w Europie wystrzeli³y. "Rynek nie spodziewa³ siê tak szybkiego spadku przep³ywów"

Rynkowe ceny gazu w Europie przebi³y rekordowy poziom z pocz±tku marca, kiedy ros³y po wybuchu wojny w Ukrainie i pierwszych gro¼bach Rosji dotycz±cych ciêcia dostaw. To reakcja na og³oszenie Gazpromu, który znów przykrêca kurek Europie.
Zobacz wideo "Zaczynamy jeść luksusowo, mimo zwykłości". Dlaczego warzywa tyle kosztują?

Po tym, jak Gazprom ogłosił, że jeszcze bardziej zmniejszy przesył gazu przez Nord Stream 1 do Europy, pojawiły się oczywiście oczekiwania silnego wzrostu cen notowań tego surowca.

Rynkowe ceny gazu mocno w górę

Na przykład Goldman Sachs we wtorek rano opublikował raport, w którym prognozował, że cena gazu na europejskim rynku TTF może wzrosnąć krótkoterminowo do 190 euro za megawatogodzinę. Przebicie poziomu 200 EUR/MWh mogłoby według analityków tego banku nastąpić, gdyby Rosja po zakończeniu ruszającego dziś (w środę 27 lipca) kolejnego przeglądu nie wróciła do poprzednich poziomów przesyłu (co zresztą uważają za mało prawdopodobne). 

Tymczasem notowania kontraktów terminowych na gaz ziemny TTF na holenderskim rynku (to ceny referencyjne, będące punktem odniesienia w hurcie w Europie) przebiły najpierw poziom 190 euro, potem 200, a nawet 210 euro, docierając do poziomu najwyższego od początku marca. A zakończyły wtorek jeszcze wyżej niż wtedy, na poziomie 214 euro, co oznaczało wzrost o 21 proc. 

Ceny kontraktów terminowych TTF na gaz ziemny w Europie.Ceny kontraktów terminowych TTF na gaz ziemny w Europie. Źródło: investing.com

Jak wyliczył "Financial Times", ceny gazu są obecnie ponad 10 razy wyższe niż średnia z lat 2010-2020. "Wszyscy na rynku spodziewali się spadku wolumenów [gazu - red.] z Rosji. Ale rynek nie spodziewał się tak szybkiego spadku przepływów" - powiedział dziennikowi James Huckstepp, menedżer w firmie doradczej S&P Global Commodity Insights. Ważna uwaga: mówimy o cenach rynkowych gazu, które (jak na razie) nie dotyczą konsumentów bezpośrednio. 

Już po starcie notowań w środę, gaz nadal drożał. Ceny na wspomnianej giełdzie holenderskiej przebijały rano nawet 220 EUR/MWh, rosnąc o kolejne blisko 10 procent. 

Notowania kontraktów terminowych na gaz ziemny na giełdzie holenderskiej (europejski benchmark), 27 lipca 2022 r., stan na godzinę 9:10 rano.Notowania kontraktów terminowych na gaz ziemny na giełdzie holenderskiej (europejski benchmark), 27 lipca 2022 r., stan na godzinę 9:10 rano. Źródło: investing.com

Gazprom przykręca kurek

Rosja już w połowie czerwca zmniejszyła przesył gazu przez Nord Stream 1 do 40 proc. jego możliwości. Tłumaczyła to pracami konserwacyjnymi jednej z turbin, która następnie utknęła w Kanadzie z powodu sankcji. Niemcy (turbinę wyprodukował niemiecki Siemens) twierdzili, że ta argumentacja jest nieuzasadniona. Problem z tamtą turbiną jeszcze nie został rozwiązany (choć Kanada ją odesłała do Niemiec, skąd sprzęt miał wyruszyć do Rosji), ale Gazprom znalazł kolejny. W poniedziałek koncern ogłosił, że od 6:00 w środę 27 lipca zmniejsza tłoczenie gazu o połowę, czyli z 40 do 20 proc. maksymalnej przepustowości gazociągu.

Pamiętajmy, chodzi o jeden z gazociągów, którymi rosyjski gaz dociera do Europy, biegnący dnem Bałtyku Nord Stream 1. Dociera bezpośrednio do Niemiec, ale dostawy nie zostają tam w całości, część z niego jest przesyłana do państw na wschodzie Europy. 

Gazowy szantaż Rosji. Na zdjęciu gazociągi łączące Rosję z Europą.Gazowy szantaż Rosji. Na zdjęciu gazociągi łączące Rosję z Europą. AP

Drogi gaz najczęściej kojarzy nam się z ogrzewaniem czy wykorzystaniem w domowych kuchniach. Surowiec ten jest jednak także masowo wykorzystywany w przemyśle (np. w produkcji nawozów sztucznych jest głównym kosztem, po ostatnich wzrostach na poziomie nawet 90 proc.), a także do produkcji energii elektrycznej. A hurtowe ceny energii w Europie także ostatnio znów wystrzeliły, w tym w Niemczech i Francji, która zmaga się z problemami firmy EDF, która jest operatorem elektrowni jądrowych.

Jeden z dziennikarzy Bloomberga, od lat zajmujący się rynkiem surowców, zauważył dziś (w środę 27 lipca) rano, że przy spodziewanej bezwietrznej pogodzie i wszelkich innych problemach, niektóre z państw europejskich mogą być zmuszone wypalać gaz do produkcji energii, zamiast zatrzymać go w magazynach na zimę. 

UE chce oszczędzać gaz

We wtorek po południu Rada Unii Europejskiej ds. energetyki (czyli ministrowie ds. energii z państw członkowskich) porozumiała się w sprawie awaryjnego planu gazowego. Plan zakłada dobrowolne zmniejszenie zużycia gazu o 15 proc. (wobec wieloletniej średniej) od sierpnia tego roku do końca marca roku przyszłego. Zgodnie z porozumieniem, w razie wyjątkowej sytuacji (np. zupełnego wstrzymania dostaw z Rosji) redukcja może stać się obowiązkowa, jednak zapisano także wiele wyjątków. 

Jeden z takich wyjątków dotyczy Polski - nasz kraj nie będzie tym ewentualnym obowiązkowym zmniejszeniem wykorzystania gazu. Takich zapisów jest dużo i to dzięki nim udało się zamknąć negocjacje polityczne. 

Więcej wiadomości z gospodarki na stronie głównej Gazeta.pl>>>

Bloomberg: Rosja będzie utrzymywać ograniczone dostawy gazu

Portal Bloomberg napisał, że Rosja prawdopodobnie będzie utrzymywać dostawy gazu do Europy na minimalnym poziomie, wywierając w ten sposób presję na UE w związku z twardym stanowiskiem Wspólnoty wobec wojny w Ukrainie. Dziennikarze portalu powołują się na anonimowe źródła zaznajomione z dyskusjami odbywającymi się na Kremlu. 

Gazprom ma wyszukiwać powody do przykręcania kurka z dostawami, podobne do kwestii technicznych, którymi uzasadnia obecne cięcia przesyłu przez Nord Stream 1. Rosji ma zależeć na uniemożliwieniu europejskim państwom zbudowania odpowiednich zapasów surowca na zimę. 

Wiêcej o: