Czy sklepy sieci Biedronka, przynajmniej niektóre, będą otwarte we wszystkie niedziele, również te niehandlowe? Spekulacje na ten temat przewijają się przez media od ponad tygodnia. Do sieci trafiły bowiem przecieki, wedle których część placówek miałaby być otwarta pomimo formalnego zakazu działalności w niedzielę - właśnie ze względu na otwarcie czytelni.
Jeden z dziennikarzy portalu Gazeta.pl natknął się w placówce sieci Biedronka na specjalny stojak. Znajdują się w nim książki dla dzieci. Wątpliwości co do intencji rozwiewa duży napis znajdujący się u góry: "Dziecięca biblioteka Biedronki" - głosi.
'Korzystaj z biblioteki Biedronki i wypożyczaj książki dla dzieci siedem dni w tygodniu' - głosi napis na karte Fot. Redakcja Gazeta.pl
Równie klarowna jest informacja, która znajduje się na kartce przyczepionej - to, że jest doklejona może być kluczowe - do stojaka. "Korzystaj z biblioteki Biedronki i wypożyczaj książki dla dzieci 7 dni w tygodniu" - czytamy. Poniżej znajduje się jeszcze informacja o tym, że kaucja za wypożyczenie pozycji wynosi 3 zł.
Jak informowaliśmy w niedzielę, Biedronka uruchomiła w weekend wypożyczalnie książek dla dzieci w kilkuset sklepach. Ostatecznie jednak 7 sierpnia Biedronki nie zostały otwarte. I nie wiadomo, czy będą działały w kolejne.
Regulamin "Dziecięcej Biblioteki Biedronki" pojawił się na stronie internetowej sieci sklepów w piątek wieczorem. Wynika z niego, że od soboty 6 sierpnia "wypożyczenia książek można dokonywać siedem dni w tygodniu, w godzinach otwarcia sklepu". Chodzi konkretnie o sklepy, które zostały wskazane w postanowieniu (lista tutaj).
Oficjalnego komentarza, który potwierdzałby, że Biedronki wskazane na liście zostaną otwarte w każdą niedzielę, nie ma. Wciąż nie wiadomo też, dlaczego sieć nie otworzyła swoich sklepów.
'Biblioteka Biedronki' ustawiona obok bankomatów w jednym z marketów Fot. Redakcja Gazeta.pl
Czy taki był pierwotny plan, czy może to jednak wynik presji ze strony związków zawodowych albo instytucji państwowych? Tego nie wiadomo. Wiadomo jednak, że swoje niezadowolenie wyrażała strona społeczna, a Państwowa Inspekcja Pracy zapowiedziała przeprowadzenie kontroli. Zdaniem przeciwników uruchomienia czytelni Biedronka w ten sposób łamałaby zakaz handlu.
Do tej pory praca w niedziele, również te objęte zakazem, wymagała jedynie podpisania umowy z firmą kurierską lub Pocztą Polską. W lutym weszło w życie zaostrzenie przepisów, które blokuje i możliwość korzystania z tego typu furtki. Najwyraźniej sieci handlowe - Biedronka nie jest tu wyjątkiem - szukają nowych sposobów na to, by móc pracować we wszystkie niedziele.
Ponowiliśmy zapytanie do sieci Biedronka w sprawie otwarcia marketów w niedziele. Tekst zostanie zaktualizowany.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl