- Nie godziliśmy się na to, by matka czwórki, piątki czy większej liczby dzieci jesień życia przeżywała bez prawa do nawet minimalnej emerytury. My to zmieniliśmy - powiedziała ministerka rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Program "Mama 4 plus" wszedł w życie w 2019 roku. W ubiegłym roku z tzw. matczynej emerytury skorzystało ponad 66,5 tys.osób.
Dodatek "Mama 4 plus" przysługuje osobom, które urodziły i wychowały co najmniej czworo dzieci i nie nabyły prawa do emerytury lub też ich emerytura jest niższa od najniższej emerytury. Świadczenie dotyczyć będzie osób objętych powszechnym systemem ubezpieczeń, jak również tych, które pobierają rolnicze świadczenie emerytalno-rentowe. W przypadku zbyt niskiej emerytury świadczenie będzie dopełnieniem do kwoty 1338,44 zł, a gdy senior wcale nie pobiera emerytury, wyniesie ono dokładnie tyle - ile wynosi minimalne świadczenie, czyli 1338,44 zł brutto.
Zasadniczo świadczenie przyznawane jest matce, ale w przypadku jej śmierci albo porzucenia o świadczenie może ubiegać się również ojciec, który wychował co najmniej czworo dzieci. O świadczenie mogą ubiegać się kobiety, które mają co najmniej 60 lat lub mężczyźni po przekroczeniu 65 lat.
Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Odpowiedni wniosek o świadczenie "Mama 4 plus" należy złożyć w placówce ZUS. Potrzebny do tego druk znajduje się na www.zus.pl i w salach obsługi klientów. Do wniosku należy dołączyć takie dokumenty, jak:
- Rząd Zjednoczonej Prawicy od samego początku docenia trud rodziców, którzy zdecydowali się na wychowanie dzieci w rodzinach wielodzietnych. (…) Rodzicielskie świadczenie uzupełniające zapewni im teraz podstawowe środki do życia - mówiła przy wprowadzaniu świadczenia w 2019 roku ministerka rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.