Rząd zapowiada przygotowanie specjalnej specustawy, która będzie dotyczyła Odry. Chodzi o wsparcie inwestycji, między innymi budowę nowych oczyszczalni ścieków. Prace nad projektem zapowiedział wiceminister infrastruktury.
- Ustawa będzie miała przede wszystkim na celu usprawnienie procedur inwestycyjnych (...) zapewniających odpowiedni stan oczyszczonych ścieków oraz zwiększający stan zasobów wody w Odrze. Dominujące znaczenie w zakresie inwestycji na Odrze, przede wszystkim infrastrukturalnych, będą miały Wody Polskie - stwierdził Marek Gróbarczyk we wtorek.
Już w ubiegłym tygodniu Gróbarczyk informował, że prace inwestycyjne i wydatki na zarybianie pochłoną ok. 13 mld zł.
Pieniądze mają też trafić do firm, które odnotowały straty w wyniku śnięcia ryb. Rząd zakłada, że na pomoc liczyć mogli będą ci, których obroty z miesiąca na miesiąc spadły o co najmniej 50 proc. Szacunki wskazują, że chodzić może nawet o 20 tys. podmiotów.
Na liście znaleźć się mają firmy związane z turystyką, połową ryb i mięczaków. Przewidziane są też jednorazowe dopłaty w wysokości 3 tys. zł - informuje RFM FM.
Inwestycje będą dotyczyć zarówno samej Odry, jak i obszaru jej zlewni. Plan rządu zakłada również prace poprawiające stan wód. Specustawa obejmie także kwestie związane z odtworzeniem zasobów biomasy rybnej, czyli procesem zarybienia Odry.
Wiceminister Marek Gróbarczyk dodał, że masowe śnięcie ryb miało najprawdopodobniej związek z zakwitem złotych alg. Mogło to być spowodowane niekontrolowanym zrzutem nieznanych chemikaliów do Odry oraz niskim stanem wód rzeki. Do podobnej sytuacji doszło ostatnio w Oslo - tam naukowcy odkryli, że za zakwitem alg stoją właśnie oczyszczalnie(szkodliwe algi pojawiły się na skutek dużej emisji azotu).
Śledztwo w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze prowadzi prokuratura. Do tej pory śledczy przesłuchali 228 świadków, przeprowadzili oględzin 12 miejsc w różnych odcinkach rzeki i powołali siedmiu biegłych.
Postępowanie jest prowadzone w sprawie zanieczyszczenia środowiska na terenie trzech województw poprzez zanieczyszczenie wód Odry, w następstwie którego nastąpiły zniszczenia w świecie zwierzęcym. Prokuratorzy czekają teraz na wyniki badań próbek wody z Odry i z zakładów przemysłowych zlokalizowanych wzdłuż rzeki. Do tej pory nie ustalono, co było przyczyną zmian chemicznych w wodzie i zarazem przyczyną śnięcia ryb.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl