Nawet poniżej 0,99 dolara amerykańskiego - tyle kosztowało euro w poniedziałek 5 września. Europejska waluta tak słaba wobec dolara nie była od 20 lat. Najpierw w połowie lipca po raz pierwszy od początków XXI wieku przełamany został parytet (czyli granica 1 dolara za euro), potem do tego samego doszło w drugiej połowie sierpnia, teraz na parze złamana została kolejna symboliczna granica.
KURS EUR/USD ZA OSTATNIE 3 DNI (źródło: stooq.pl)
KURS EUR/USD W OSTATNICH 20 LATACH (źródło: stooq.pl)
W poniedziałek po kilka groszy wobec najważniejszych walut - rykoszetem - traci także złoty. Stan na 13:30 to dolar amerykański po blisko 4,77 zł, frank szwajcarski po ok. 4,86 zł, euro po ok. 4,74 zł.
Słabość euro wobec dolara eksperci w ostatnich tygodniach wiążą z większymi ryzykami gospodarczymi między USA a strefą euro. To w Europie recesja jest bardziej prawdopodobna, w nas silniej uderzy też m.in. kwestia konkurencyjności związana z rosnącymi cenami energii czy gazu. Do tego Fed wcześniej od Europejskiego Banku Centralnego rozpoczął cykl podwyżek stóp.
Poniedziałkowy spadek kursu EUR/USD nawet poniżej poziomu 0,99 dolara jest wiązany z zakręceniem przez Gazprom kurka z gazem na gazociągu Nord Stream 1. To dodatkowo pogarsza perspektywy gospodarcze UE na najbliższe miesiące (i pewnie nie tylko).
Ale jeszcze pod koniec tygodnia sytuacja wyglądała zgoła inaczej, i to dolar chwilowo znajdował się pod większą presją ze strony inwestorów. Powodem były słabe dane z amerykańskiego rynku pracy oraz dotyczące zamówień w amerykańskim przemyśle. Jak zauważają ekonomiści PKO BP, zostały one odebrane jako sygnał schłodzenia koniunktury. Osłabły oczekiwania na podwyżki stóp Fed w dalszej części roku.
Euro ma szansę umacniać się w dalszej części tygodnia, jeśli Europejski Bank Centralny "dowiezie" spodziewaną przez rynki podwyżkę stóp procentowych. Posiedzenie EBC odbędzie się w czwartek 8 września. Dwa bodaj najbardziej prawdopodobne scenariusze to ostrożniejsza podwyżka stóp o 50 punktów bazowych lub agresywniejsza - o 75 punktów. Obecnie stopa refinansowa EBC wynosi 0,50 proc. EBC będzie musiał podejmując decyzję, ocenić ryzyko (pogłębienia) recesji w gospodarce oraz to wynikające z rekordowo wysokiej inflacji w strefie euro. W sierpniu wyniosła ona już 9,1 proc.