Putin ogłasza mobilizację armii. Na rynkach bez paniki, choć z niepokojem. Kurs franka znów blisko 5 zł

W środowym porannym orędziu prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację rosyjskiej armii. Władimir Putin zapowiedział także wsparcie pseudoreferendów, które Rosja zamierza zorganizować na okupowanych ukraińskich terytoriach. W efekcie złoty osłabił się nieco wobec najważniejszych walut (m.in. znów kurs franka niebezpiecznie zbliżył się do symbolicznej granicy 5 zł), o ok. 2,5 dolara podrożała baryłka ropy. Ale szokującej reakcji rynków nie ma.

Według dekretu podpisanego przez Putina, do rosyjskiej armii mobilizowani będą żołnierze rezerwy. Przed wysłaniem na wojnę mają oni przechodzić przygotowanie uzupełniające. Jednocześnie ministerstwo obrony Rosji zapowiedziało, że mobilizowanych będzie 300 tysięcy obywateli.

Rosja wesprze także tzw. referenda za przyłączeniem do Rosji ukraińskich obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. 

W reakcji na działania Putina, na rynku znów wlał się niepokój. Jak zwykle bywa w podobnych sytuacjach, pierwsza reakcja np. na walutach była bardzo istotna, po czym doszło do pewnego uspokojenia. Przykładowo, kurs franka podskoczył z ok. 4,92 zł do 4,98 zł, ale obecnie (stan na godzinę 9:55) jest w okolicach 4,96 zł.

KURS CHF/PLN 

embed

O kilka groszy podrożał też m.in. dolar amerykański (z ok. 4,75 zł do 4,80 zł), w mniejszym stopniu euro (z 4,73 zł do 4,75 zł). 

KURS EUR/PLN 

embed

KURS USD/PLN

embed

Wszystkie wymienione waluty (frank, dolar, euro) są w stosunku do złotego najdroższe od około miesiąca.

Wyraźnie potaniało euro do dolara amerykańskiego. Kurs znów zszedł w okolice 0,99 euro za dolara, czyli dwudziestoletniego minimum, "osiągniętego" dwa tygodnie temu.

Zobacz wideo
  • Więcej o gospodarce przeczytaj na stronie głównej Gazeta.pl

Cena ropy też tylko trochę w górę

Nieco drożeje także ropa. Baryłka tej amerykańskiej (WTI) kosztowała przez godziną 10 (polskiego czasu) ok. 86,5 dolara wobec ok. 84 o poranku. Cena europejskiej ropy Brent przebiła poziom 93 dolarów wobec ceny poniżej 91 przed orędziem Putina.

Warto zaznaczyć, że mimo tych wzrostów, ropa jest najdroższa raptem... od tygodnia. Wciąż jej cena oscyluje (z dokładnością do kilku dolarów na baryłce) wokół najniższych poziomach od przełomu stycznia i lutego br.

embed
embed


Orędzie Putina nie zrobiło specjalnego wrażenia na inwestorach na warszawskiej giełdzie. Indeks WIG o godzinie 9:55 notował wzrost o ok. 0,35 proc.

W pierwszej reakcji na decyzje prezydenta Rosji silnie zareagowała indeksy rosyjskiej giełdy MOEX i RTS. Wkrótce odrobiły część strat. Ogólnie ten tydzień jest fatalny dla moskiewskiego parkietu, indeks MOEX stracił od poniedziałku ponad 11 proc.

embed
  • Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Więcej o: