Erdogan dogadał się z Putinem. Turcja ma pomóc przy sprzedaży rosyjskiego gazu

Władimir Putin i Recep Tayyip Erdogan dogadali się w sprawie stworzenia gazowego hubu w Turcji. W ten sposób ma być sprzedawany rosyjski gaz. - Nawet do Europy - powiedział Erdogan.
Zobacz wideo Ekspert: Jeśli zima nie będzie wyjątkowo mroźna gazu powinno nam wystarczyć

We wrześniu doszło do eksplozji gazociągów Nord Stream. Rosja straciła tym samym jedną z kluczowych dróg transportu gazu do Europy. Teraz z odsieczą przychodzi jednak Turcja, która ma pomóc sprzedawać rosyjski surowiec. 

Putin i Erdogan dogadali się ws. gazu

W środę przywódcy Rosji oraz Turcji uzgodnili, że w drugim z krajów powstanie hub gazowy z rosyjskim surowcem - podają Agencja Reutera i "Moscow Times". Wspólne centrum dystrybucji gazu miałoby w większym stopniu wykorzystywać gazociąg TurkStream, który biegnie pod dnem Morza Czarnego. Łączy Rosję i Turcję od roku 2020.

Na temat inwestycji obaj politycy rozmawiali po raz pierwszy 13 października, podczas wspólnego spotkania w stolicy Kazachstanu, Astanie. - Turcja okazała się najpewniejszą drogą dostaw, nawet do Europy - powiedział wówczas Putin. Erdogan powtórzył te słowa podczas swojego środowego wystąpienia przed tureckim parlamentem. 

Putin ogłosił światu, że "Europa może otrzymywać swój gaz przez Turcję

- przypomniał prezydent Turcji.

Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl 

Jego rosyjski odpowiednik w Astanie mówił też, że dzięki współpracy obu krajów, Europa może otrzymywać gaz po "mniej wygórowanych cenach". 

- Razem z prezydentem Putinem poinstruowaliśmy nasze ministerstwa energii oraz odpowiednie instytucje, by rozpoczęły wspólne badania. Mam nadzieję, że utworzymy w najbardziej odpowiednim do tego miejscu międzynarodowe centrum dystrybucyjne. Nasze instytucje przedstawią nam wyniki prac i wtedy podejmiemy kolejne kroki. Nie będziemy zwlekać - mówił dzień po spotkaniu w Astanie Erdogan.

Więcej o: