Odliczenie paliwa na dojazd do pracy to mit. Często dostajemy zwrot kosztów za dojazd i o tym nie wiemy

Odliczenie paliwa na dojazd do pracy to mit? I tak i nie. Zwrot kosztów przysługuje bowiem każdemu zatrudnionemu na umowę o pracę. W praktyce jednak to "odliczenie" przeważnie robi pracodawca. Oznacza to, że koszty za dojazd do pracy są nam zwracane w comiesięcznym wynagrodzeniu.

Koszty dojazdu do pracy można odliczyć niezależne od tego, czy zakład pracy znajduje się w miejscowości zamieszkania, czy poza nią. Czynnik ten ma jednak wpływ na wysokość kwoty, którą można odliczyć od podatku dochodowego.   

Zobacz wideo Olechnowicz: Myślę, że czeka nas 10 zł za litr paliwa

Odliczenie paliwa na dojazd do pracy. Jakie są limity?

Aby rozliczyć koszty, pracownik nie musi nawet dokumentować poniesionych wydatków, np. częstotliwości dojazdów do pracy, wymiaru czasu pracy, odległości pomiędzy zakładem pracy a miejscem zamieszkania, czy też kwot związanych z używaniem własnego środka transportu (np. wydatków na paliwo).  

Osoby dojeżdżające do pracy w miejscowości, w której pracują, mają prawo do pomniejszenia przychodów uzyskanych z pracy o 250 zł miesięcznie, czyli maksymalnie 3000 zł za cały rok podatkowy. A pracownik dojeżdżający z innej miejscowości korzysta z prawa do odliczenia kosztów w wysokości 300 zł miesięcznie (nie więcej niż 3600 zł za rok podatkowy). Nie oznacza to jednak, że ktokolwiek dostanie te pieniędzy do ręki. 

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Odliczenie paliwa na dojazd do pracy to mit

"Dziennik Gazeta Prawna" wyjaśnia, że mit z odliczaniem paliwa na dojazd do pracy wynika to z tego, iż tak naprawdę "rekompensata za wydatki na dojazd do pracy" to pracownicze koszty uzyskania przychodów. Przysługują one każdemu zatrudnionemu na umowę o pracę już od wielu lat. "Nie ma znaczenia, czy ktoś do pracy dojeżdża, chodzi pieszo czy też pracuje zdalnie - koszty i tak mu przysługują"- wyjaśnia Tomasz Ciechoński z "DGP". 

Co więcej, wiele osób nieświadomie z tego korzysta. "Niemal wszyscy pracownicy, często nawet nieświadomie, z kosztów korzystają. Uwzględnia je bowiem pracodawca. Odejmuje je od przychodów, a w konsekwencji pomniejsza dochód, od którego oblicza zaliczkę na podatek"- czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej". 

Według wyliczeń dziennika, gdyby nie to, że pracodawca odlicza te koszty miesięcznie, Polacy zarabialiby średnio o 43 zł mniej. Prawo nie przewiduje także możliwości odliczenia kosztów powyżej limitów w przypadku wydatków na paliwo.   

Więcej o: