Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Sulejówku był pytany o ceny gazu. Szef rządu potwierdził, że zostaną one zamrożone. Przyznał jednocześnie, że możliwe jest wprowadzenie kryterium dochodowego.
Jeśli chodzi o gaz, to jesteśmy w trakcie dyskusji. Wczoraj była bardzo pogłębiona i dobra dyskusja na Radzie Ministrów na ten temat - powiedział premier.
Chcemy dla wszystkich mieszkańców zamrozić ten gaz na poziomie podobnym do tego, który był w tym roku. Aczkolwiek rzeczywiście pojawiają się takie głosy, żeby zastosować kryterium dochodowe
- stwierdził.
Wyjaśnił też, że decyzja zostanie podjęta "w ciągu najbliższych kilku dni". - Po to, żeby w przyszłym tygodniu ta ustawa mogła trafić do Sejmu - zapewnił Morawiecki.
W sprawie wypowiedział się też Waldemar Buda. Minister rozwoju i technologii w porannej audycji Polskiego Radia wyjaśnił, że rząd rozważa kilka wariantów mechanizmu zamrożenia cen gazu. Wczoraj Rada Ministrów omawiała projekt ustawy w tej sprawie.
Zapewnił, że chodzi o to, by uczynić ten program jak najbardziej sprawiedliwym, stąd rozważane jest wprowadzenie pewnych ograniczeń. Jak wyjaśnił, rozważanych jest kilka wariantów mechanizmu.
"Po pierwsze - blokada ceny na poziomie z poprzedniego roku. Po drugie - wskazanie ewentualnie do pewnego limitu na przykład zużycia lub procent zużycia w ubiegłym roku. Bardzo poważnie zastanawiamy się też nad pewnym cenzusem wynagrodzenia albo ewentualnie powierzchnią budynku, więc chcielibyśmy jakieś ograniczenia do tego programu wprowadzić" - powiedział.
Waldemar Buda dodał, że premier Mateusz Morawiecki poprosił ministrów o wypracowanie rozwiązania w tej sprawie do końca tygodnia. Jak zapowiedział, Rada Ministrów może podjąć taką decyzję w piątek w trybie obiegowym.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl