Zaledwie pół godziny po tym, jak rosyjscy decydenci ogłosili nowy podatek, notowania akcji największych firm wyraźnie gwałtownie na moskiewskiej giełdzie. Przedsiębiorstwa są "zachęcane" do dobrowolnego wpłacenia części swoich zysków do budżetu państwa. Kreml szuka pieniędzy, by finansować wojnę
We wtorek rano Andriej Biełousow, szef resortu finansów Rosji, ogłosił plan wprowadzenia "zobowiązania dobrowolnego", które ma objąć przedsiębiorstwa. Firmy są zachęcane do dobrowolnej wpłaty do budżetu z tytułu dochodów osiąganych w roku 2022.
Krótko po wystąpieniu wicepremiera rynek zareagował - akcje najważniejszych spółek zaczęły bardzo szybko tracić na wartości. Jak wylicza "Rzeczpospolita" MOEX stracił 20,78 pkt; walutowy indeks RTS spadł o 10,12 pkt (994,63), a indeks notujący "blue chips" o 144,3 (14283,9).
- Indeks moskiewskiej giełdy nadal aktualizuje swoją minimalną wartość. Krótkoterminowy obraz techniczny wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo negatywnego zakończenia handlu - ocenił cytowany przez dziennik analityk Witalij Monżos.
Według danych Ministerstwa Finansów Rosji, opublikowanych przez "Rzeczpospolitą", deficyt budżetowy kraju w styczniu tego roku wyniósł 1,76 biliona rubli (równowartość blisko 25 mld dol.). To najwyższy poziom zadłużenia od 1998 roku.
RTS Index USD Źródło: Stooq.pl
Ten obraz rzeczywistości to jednak część prawdy. W 2022 roku rosyjska gospodarka skurczyła się zaledwie o 0,7 proc. Wszystko dzięki zwiększeniu produkcji wojskowej. Rekompensuje ona część szkód wyrządzonych przez międzynarodowe sankcje.
"Produkcja przemysłowa w Rosji w 2022 roku okazała się wyższa od prognozowanej i wyższa, niż w trakcie wcześniejszych kryzysów" - wyjaśnia Sofya Donets, ekonomistka Renaissance Capital cytowana przez agencję Reutera. Rządowe wydatki w przemyśle ciężkim i lekkim rosną na tyle, że w dużej mierze rekompensują straty wywołane w innych sektorach gospodarki.
Gdzie nastąpiły spadki? Jeden z przykładów, to sprzedaż samochodów, która spadła o prawie 50 proc., przemysł tekstylny i drzewny skurczył się o co najmniej 10 proc lub więcej, a produkcja chemiczna spadła o 4 proc. W wielu dziedzinach takich jak przemysł farmaceutyczny, sankcje i inne ograniczenia importu zwiększyły produkcję lokalną.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl