W środę Sejm zamie się projektem obywatelskiej ustawy, która zakłada likwidację abonamentu RTV. Przepisy, pod którymi podpisało się ponad 100 tys. obywateli, zakładają też zakaz tworzenia serwisów informacyjnych przez publicznego nadawcę. W praktyce mogłoby to doprowadzić do końca stacji TVP Info. Inicjatywa, którą wspiera Rafał Trzaskowski, zakłada też umorzenie zaległości w opłatach za abonament.
W ocenie twórców ustawy Telewizja Publiczna stoi za propagandowym przekazem partii rządzącej. Państwowe media mają z kolei stanowić instrument polityczny wykorzystywany do "kreowania rzeczywistości na potrzeby rządu".
Działalność Telewizji Publicznej, jak również publicznego radia, narusza obowiązujące przepisy prawa i przybiera postać jedynie źródła propagandowego przekazu partii rządzącej
- czytamy w projekcie ustawy. Autorzy projektu twierdzą też, że utrzymywanie obowiązku wnoszenia przez obywateli opłat abonamentowych w celu finansowania działalności stronniczych, nieobiektywnych i zakłamujących rzeczywistość mediów, jest niezasadne.
W dokumencie znajdujemy też wyjaśnienia tego, czym Telewizja Publiczna powinna się kierować, tworząc materiały. "Publiczna Telewizja powinna realizować misję publiczną, przekazując społeczeństwu informacje, cechujące się pluralizmem/ bezstronnością wyważeniem i niezależnością oraz wysoką jakością i integralnością przekazu" - czytamy w dokumencie.
Zdaniem autorów projektu media publiczne muszą "kierować się odpowiedzialnością za słowo i dbać o dobre imię publicznej radiofonii i telewizji, rzetelnie ukazywać całą różnorodność wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą, sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej, umożliwiać obywatelom i ich organizacjom uczestniczenie w życiu publicznym poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli i krytyki społecznej".
Na temat projektu w "Porannej Rozmowie Gazeta.pl" wypowiedziała się też Agnieszka Pomaska, posłanka Platformy Obywatelskiej.
- Nie da się naprawić TVP. Trzeba to zlikwidować i nie można przeznaczać na to ani złotówki z budżetu państwa - mówiła Agnieszka Pomaska w Porannej Rozmowie Gazeta.pl. Gościni Jacka Gądka mówiła o projekcie ustawy o likwidacji Telewizji Polskiej.
Wyjaśniła też, że projekt likwidacji niektórych kanałów stacji publicznej ma szczególne znaczenie w kontekście ostatnich wydarzeń.
- Zobaczyliśmy w ostatnich dniach, po co jest taki projekt [...]. Syn naszej koleżanki, niespełna 16-letni Mikołaj, został zaszczuty przez telewizję publiczną. Jeśli miałabym jednym zdaniem odpowiedzieć, po co jest ten projekt, to właśnie dlatego - mówiła Agnieszka Pomaska.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl