Według najnowszych danych GUS o inflacji, ceny paliw do prywatnych środków transportu w marcu były już tylko o 0,2 proc. wyższe rok do roku, czyli niż w marcu 2022. W ujęciu miesięcznym natomiast, czyli w porównaniu z lutym tego roku, paliwa były już tańsze o 1,8 proc. Potwierdzają to raporty branżowych firm analitycznych, wskazujące na spadki cen.
Jeszcze między 16 a 23 marca wszystkie paliwa taniały, ale w ostatnich dniach nastąpiła zmiana. Eksperci z firmy Reflex oszacowali, że w minionym tygodniu (od 23 do 30 marca) ceny benzyn - zarówno bezołowiowej 95 jak i bezołowiowej 98 - już rosły (w obu przypadkach o 4 grosze na litrze tydzień do tygodnia). Średnio ich ceny w kraju wyniosły odpowiednio 6,68 zł/l i 7,32 zł/l. W tym samym czasie olej napędowy wciąż taniał - o 6 groszy na litrze (choć nie jest to już tak dynamiczny spadek jak przy poprzednim raporcie, kiedy ceny zjechały o 20 groszy). Za autogaz trzeba było płacić średnio 3,11 zł/l, o 1 grosz mniej niż tydzień wcześniej.
"Aktualne ceny benzyny znajdują się na poziomie zbliżonym do cen z końca marca 2022 roku, podczas gdy ceny oleju napędowego są o 10, a autogazu o 18 proc. niższe niż rok temu" - zauważają analitycy Refleksu.
To oczywiście ceny średnie, i to dla całego kraju. Jeśli spojrzeć na województwa, widać spore zróżnicowanie. Najtańsza beznyna (95-tka) jest w pomorskim - 6,62 zł/l, najdroższa w dolnośląskim - 6,76 zł/l. W przypadku diesla najdrożej jest także w dolnośląskim oraz zachodniopomorskim - średnio 6,80 zł/l, a najtaniej w łódzkim - 6,69 zł/l. W ostatnim z wymienionych olej napędowy jest już tylko o 2 grosze droższy, o 3 grosze w małopolskim i świętokrzyskim.
Można już znaleźć stacje, na których to diesel jest tańszy - zauważają analitycy Refleksu. "W wyniku zmian jakie obserwujemy na europejskim rynku paliw gotowych ceny oleju napędowego i benzyny bezołowiowej 95 na wielu naszych stacjach zrównały się lub to benzyna jest już droższa od oleju napadowego. Ta sytuacja wkrótce może dotyczyć całego rynku krajowego" - piszą w swoim raporcie. Przypominają, że ostatni raz 95-tka była droższa od oleju napędowego w okresie maj-czerwiec zeszłego roku.
Benzyna zwykle drożeje latem, bo w wakacje rośnie konsumpcja paliw, diesel to z kolei "zimowe" paliwo - wtedy jego ceny rosną razem z cenami opału. Wybuch kryzysu energetycznego a potem pełnoskalowej wojny w Ukrainie mocno tym rynkiem zachwiał, ale wygląda na to - w każdym razie w ocenie ekspertów - że pewne trendy sezonowe się powtórzą.
Co dalej? "W przyszłym, przedświątecznym tygodniu spodziewamy się podwyżek cen benzyny na części stacji do kilku groszy na litrze i coraz mniejszych, ale jeszcze obniżek cen oleju napędowego" - prognozuje Reflex.
Programów Gazeta.pl, takich jak Poranna Rozmowa, Studio Biznes i Zielony Poranek możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: