Rząd PiS ma być bezlitosny dla firm handlujących "zbożem technicznym"

- Apeluję do prokuratury o surowe karanie takich firm. Litości nie powinno być - powiedział w czwartek minister rolnictwa Robert Telus. Chodzi o przedsiębiorstwa, które handlowały "zbożem technicznym". Minister odniósł się też do zarzutów o łamanie prawa UE.

Minister rolnictwa Robert Telus na antenie Polskiego Radia powiedział, że polskie firmy sprzedające ukraińskie zboże, tzw. techniczne, które było przerabiane na paszę, powinny zostać ukarane. Stwierdził też, że pozostali którzy korzystali tylko na niższych cenach, nie łamali prawa. Zdaniem Roberta Telusa zachowali się jednak nieetycznie.

Zobacz wideo Janusz Cieszyński gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl (27.04)

Minister rolnictwa chce karania firm handlujących "zbożem technicznym"

Minister rolnictwa zaapelował do prokuratury, która bada te sprawy o "mocne karanie tych firm", ponieważ to było oszustwo rolników ukraińskich i polskich oraz konsumentów.

Apeluję do prokuratury o surowe karanie takich firm. Litości nie powinno być. Jeśli ktoś na tej tragedii próbował zarobić pieniądze i oszukać rolników zarówno ukraińskich, jak i polskich oraz polskich konsumentów, powinien ponieść duże konsekwencje 

- stwierdził. 

Szef resortu rolnictwa odniósł się też do zarzutów dotyczących łamania prawa UE poprzez ustanowienie zakazu importu ukraińskich produktów spożywczych. 

Redaktorzy niektórych stacji czy telewizyjnych, czy radiowych, próbują w jakiś sposób krytykować: łamiecie prawo unijne. To ja niejednokrotnie odpowiadam na to, że dla nas interes rolników jest ważniejszy niż nawet jakieś tam przepisy UE, bo UE, jak powiedziałem, zauważyła to i zaczyna zmieniać swoje prawo

- stwierdził. 

- Zboże techniczne do niczego się nie nadaje, ani do spasania dla bydła, ani do przetworzenia na mąkę - powiedział Radosław Iwański, redaktor naczelny serwisu farmer.pl w rozmowie z tvn24.pl. Z kolei Polski Związek Pracodawców Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego zwrócił uwagę, że zboże techniczne to pojęcie, które do niedawna w ogóle nie istniało w branży zbożowej.

Telus zapowiada porozumienie z rolnikami

Minister Robert Telus przekazał wcześniej, że jeszcze w czwartek podpisze protokół z protestującymi w Szczecinie rolnikami. Będzie on dotyczył postulatów, z którymi obie strony się zgadzają i które są już realizowane, jak dopłaty do nawozów.

Szef resortu rolnictwa, jak podaje Informacyjna Agencja Radiowa, powiedział, że było 16 punktów, które wspólnie opracowano i większość została zrealizowana. - Nie wszystkie, bo niektórych się nie da zrealizować, ale te główne pomocowe już tak - mówił. Robert Telus wymienia wśród nich dopłatę do nawozów do 300 hektarów, która będzie kosztowała państwo nawet pięć miliardów złotych, a cała pomoc - ponad 10 miliardów.

Minister Robert Telus powiedział, że będą jeszcze prowadzone kolejne rozmowy z rolnikami, na co w protokole mają się zgodzić obie strony. Szef resortu rolnictwa ocenił, że nie ma pewności, czy zakończy to protesty, ponieważ to zależy od rolników, ale zależy mu na rozwiązaniu problemu.

Studia Biznes i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:

Więcej o: