Czesi chwalą zakupy w Polsce. Tutaj płacą mniej, ale nie chodzi tylko o ceny

Czesi zachwycają się atrakcyjnymi cenami i jakością żywności w Polsce. Na łamach lokalnych mediów opowiadają o sklepach m.in. w Krakowie. "To, co tam zobaczyłem, zaparło mi dech w piersiach. Ogromna ilość owoców i warzyw, kilka razy więcej niż zwykle w naszym kraju" - relacjonuje jedna z osób.

"Wysokie ceny w czeskich sklepach przyciągają coraz więcej Czechów do Polski" - pisze lokalny portal seznamzpravy.cz. Przytacza też opinie swoich czytelników, którzy wskazują, że nie tylko ceny cieszą się dużym zainteresowaniem Czechów.

Zobacz wideo Co to znaczy, że inflacja w skali miesiąca wyniosła 0 proc.? Wyjaśniamy

Czesi chętnie jeżdżą na zakupy do Polski. Chwalą jakość, ceny i asortyment

"Polska zachowała swoją narodową żywność od małych dostawców nawet w sieciach" - komentuje Pavel Chamrád. Wyjaśnia, że robi zakupy w Polsce od 13 lat, natomiast czeskie produkty, w jego ocenie "przebrały się za międzynarodowe korporacje". Kolejny czytelnik mówi, że polska żywność jest nie tylko tańsza od czeskiej, ale ma też lepszą jakość, a polskie sklepy mają lepszy asortyment. Jan Buba opowiada, jak w okolicach Bożego Narodzenia w 2022 r. postanowił pojechać na zakupy do Polski. "Staliśmy tam z otwartymi ustami i od tamtej pory nie zrobiliśmy dużych zakupów w czeskim supermarkecie" - wyjaśnia.

Swój zachwyt zakupami w Polsce wyraża również Mirek Bašus, który odwiedził popularny supermarket w Krakowie. "To, co tam zobaczyłem, zaparło mi dech w piersiach. Ogromna ilość owoców i warzyw, kilka razy więcej niż zwykle w naszym kraju, mnóstwo straganów i małych sklepików, wspaniały wybór różnych wypieków i przede wszystkim taniej" - czytamy. "Wciąż czekam na firmę, która uruchomi sklepy 'Kup po polsku' w dużych sklepach" - dodaje czytelnik František Sturm.

Czesi odkrywają Polskę. Coraz chętniej przyjeżdżają na urlop

Czesi chętnie przyjeżdżają do Polski nie tylko na zakupy, ale coraz częściej również w celach turystycznych. Urlop w Polsce wybiera o jedną trzecią więcej Czechów niż przed rokiem i niemal dwa razy tyle, co przed pandemią. Czeska prasa regularnie podpowiada, jak dojechać nad polskie morze i co odwiedzić po drodze. Ci, którzy z Polski już wrócili, dzielą się w mediach społecznościowych swoimi doświadczeniami. Zwracają uwagę na korzystne ceny, dobre autostrady, szeroką ofertę gastronomiczną i brak problemów z płatnościami kartą.

Pavel Trojan, dyrektor praskiego biura Polskiej Organizacji Turystycznej zauważył, że Polska stała się alternatywą dla popularnej dotąd Chorwacji. Według niego złożyło się na to kilka czynników, w tym mocny kurs korony wobec złotego (w środę 2 sierpnia jedna korona czeska kosztuje ok. 19 groszy).

Kurs korony czeskiejKurs korony czeskiej Grafika: Stooq.pl

- W Polsce usługa, która jest na wyższym poziomie niż w Czechach, kosztuje tyle samo, a czasami nawet mniej. Dla przeciętnego Czecha ma to olbrzymie znaczenie. Tak samo jest z jedzeniem, całą gastronomią i zakupami - powiedział pod koniec lipca korespondentowi Polskiego Radia Pavel Trojan. Zainteresowanie Polską jest według Trojana również efektem wieloletnich działań polskich instytucji dbających o wizerunek kraju w Czechach. Nasi południowi sąsiedzi doceniają też nowoczesne autostrady i drogi szybkiego ruchu, bazę noclegową na wysokim poziomie i bogatą ofertę rozrywkowo-kulturalną. Jak zauważył Pavel Trojan, tym na co skarżą się czescy turyści, jest najczęściej reklamowy chaos panujący w miastach i kurortach. Zdarzają się też osoby, którym nie przypada do gustu tradycyjna polska kuchnia.

Wraz z rosnącą liczbą czeskich turystów odwiedzających Polskę, pojawiają się nowe kierunki ich podróży. Dotąd Czesi, o ile w ogóle decydowali się na urlop w Polsce, wybierali zwykle Kraków i okolice - kopalnię w Wieliczce lub Muzeum Auschwitz. Obecnie coraz większą popularność zdobywają nadbałtyckie plaże. - Od Świnoujścia do Fromborka słychać język czeski. W tym roku Czesi biją nad Bałtykiem rekordy. Jest też Wrocław, pojawia się Poznań - kierunek dla Czecha dotąd nieznany. Piszą do nas ludzie, którzy zatrzymują się tam na nocleg w drodze nad morze - powiedział Pavel Trojan.

- Do tych popularnych miejsc dodałbym polskie Karkonosze, które są zupełnie inne niż czeskie - zauważył dyrektor praskiego biura Polskiej Organizacji Turystycznej. Zdaniem Pavla Trojana, zainteresowanie Polską nie jest krótkotrwałym trendem i czescy turyści będą do naszego kraju powracać. - Tak samo jak Polacy, którzy już trzy razy byli w Pradze, a teraz szukają informacji, dlaczego warto pojechać do Brna czy Karlowych Warów. Przy czym Polska jest od Czech cztery razy większa, więc mamy co pokazywać jeszcze przez kilka dekad - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem.

Więcej o: