Amerykański bank inwestycyjny przedstawił nową prognozę dotyczącą wzrostu cen ropy naftowej. Według Goldman Sachs, ropa typu Brent (europejska) w grudniu 2024 roku będzie kosztować 107 dolarów za baryłkę - podaje CNN, powołując się na raport banku. Wcześniej Goldman Sachs oceniał, że pod koniec 2024 roku ropa Brent będzie po 86 dolarów za baryłkę. Skąd ta zmiana w prognozach?
Bank inwestycyjny zwrócił uwagę na niedawną decyzję Arabii Saudyjskiej o utrzymaniu dobrowolnych cięć wydobycia ropy naftowej do końca tego roku. Założył scenariusz, w którym grupa OPEC+ utrzyma tegoroczne cięcia aż do końca 2024 roku, a Arabia Saudyjska stopniowo zwiększałaby produkcję. W takim scenariuszu, według analityków Goldman Sachs, ropa typu Brent pod koniec 2024 roku może mieć cenę trzycyfrową.
W raporcie bank inwestycyjny wskazał, że w odpowiedzi na decyzję Rosji i Arabii Saudyjskiej w sprawie ropy, Stany Zjednoczone mogą podjąć ruchy, aby obniżyć ceny tego surowca. Goldman Sachs wskazał, że grupa OPEC+ zdaje sobie sprawę z tego, jak duże "polityczne znaczenie" ma dla USA cena benzyny. Tak się składa, że prognozowany wzrost ceny ropy będzie zbiegał się w czasie z amerykańskimi wyborami prezydenckimi, które odbędą się 5 listopada 2024 roku. Joe Biden będzie ubiegał się o reelekcję
Ropa typu Brent kosztuje w czwartek 7 września ok. 90 dolarów za baryłkę i jest obecnie najdroższa od listopada 2022 roku. W ciągu tygodnia podrożała o około pięć dolarów. Z kolei ropa WTI (amerykańska) kosztuje dziś 87 dolarów za baryłkę.