"Zarząd Comarch S.A. informuje, że działając na podstawie art. 383 § 1 k.s.h. oraz Art. 19 ust. 2 pkt 6) Statutu Spółki Rada Nadzorcza Comarch S.A. deleguje członka Rady Nadzorczej dr Annę Pruską do czasowego wykonywania czynności Prezesa Zarządu Comarch S.A. Delegowanie, o którym mowa wyżej następuje na okres jednego miesiąca począwszy od dnia podjęcia niniejszej uchwały tj. od dnia 2 października 2023 roku do dnia 2 listopada 2023 roku" - czytamy w oświadczeniu Comarchu.
Prezes Comarchu do szpitala trafił w sobotę - informował sport.pl. Janusz Filipiak przebywa w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Jak udało się ustalić RMF FM, 71-latek jest w stanie krytycznym. Doszło u niego do zatrzymania akcji serca. "Według moich informacji miał udar i był długo reanimowany. Trzymajmy kciuki" - pisał dziennikarz Sport.pl Kuba Seweryn.
Janusz Filipiak w 1993 roku założył spółkę Comarch i uczynił z niej jedną z największych polskich firm informatycznych. Obecnie wraz z żoną ma ponad 30 proc. jej udziałów (oraz ponad 60 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy) o rynkowej wartości ok. 400 mln zł. Od 2004 roku jest właścicielem klubu piłkarskiego Cracovia. Akcje krakowskiej firmy technologicznej są notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. W poniedziałek przed południem za jedną płacono 140 zł, po spadku o 0,7 proc. względem piątkowego zamknięcia.
Ani Comarch, ani Cracovia nie podają informacji na temat stanu zdrowia Janusza Filipiaka. Na profilu klubu widnieje jedynie podziękowanie za wsparcia: "Bardzo dziękujemy wszystkim za okazane słowa wsparcia! To bardzo ważne w tym momencie".
Konkurencyjny klub Wisła Kraków również odniósł się do tej sytuacji. "Na boisku rywalizujemy od 20 lat, w życiu podzielamy wspólne pasje. Dziś cała Wisła trzyma kciuki za powrót do zdrowia, Panie Profesorze!".