WhatsApp wprowadza reakcje rodem z Messengera. Ale to nie koniec nowości

WhatsApp wprowadził możliwość dodawania reakcji do wiadomości. Na razie do wyboru jest sześć emotikon, jednak w przyszłości ma pojawić się ich więcej. Komunikator pozwoli też wysyłać zdecydowanie większe pliki niż do tej pory.
Zobacz wideo Nie ufasz Facebookowi? Oto trzy najlepsze alternatywy dla WhatsAppa i Messengera [TOPtech]

Możliwość zareagowania na wiadomości jedną z wielu emotikon kojarzy nam się dziś nierozłącznie z Facebookiem i Messengerem. Teraz do grona serwisów to umożliwiających dołącza WhatsApp, który również należy do powstałego w październiku 2021 roku konglomeratu Meta (wcześniej Facebook).

WhatsApp pozwala na dodanie reakcji. Są też większe pliki

Taka opcja w WhatsAppie była wyczekiwana już od dawna, ale dopiero w połowie kwietnia Meta ogłosiła, że rozpoczyna pierwsze testy reakcji. Komunikator zapowiedział wtedy uruchomienie funkcji Społeczności - czyli zamkniętych konwersacji dla różnych grup społecznych - np. pracowników jednej firmy. Wraz z reakcjami miała pojawić się tam możliwość usuwania wiadomości przez administratora, opcja udostępniania dużych plików i połączenia głosowe z 32 osobami jednocześnie.

Teraz na oficjalnym blogu WhatsAppa poinformowano, że testy reakcji przebiegły pomyślnie i platforma może udostępnić funkcję już dla wszystkich użytkowników platformy. Komunikator tłumaczy, że relacje to "zabawny i szybki sposób odpowiadania, który umożliwia zmniejszenie szumu informacyjnego w grupach". 

Na początek WhatsApp zaoferuje sześć emotikon, którymi będzie można zareagować na wpisy innych osób. Są to: polubienie, serce, śmiech, zdziwienie, płacz i prośba. W przyszłości Meta planuje jednak dodać kolejne emotikony do wyboru, choć na razie nie ujawnia jakie. 

Poza reakcjami WhatsApp umożliwił również użytkownikom dodawanie zdecydowanie większych plików do konwersacji. Obecnie można przesyłać pliki o wadze nawet 2 GB. Wcześniej limit ten był ponad 20-krotnie mniejszy i wynosił 100 MB. Meta twierdzi, że pomoże w ten sposób usprawnić prace małych przedsiębiorstw czy uczniów wykorzystujących grupy na WhatsAppa do pracy i nauki. Te przy okazji również zostały powiększone i mogą liczyć obecnie już maksymalnie 512 osób.

Posłuchaj podcastu Odc. 21 Po co Elonowi Muskowi Twitter? Tego (prawdopodobnie) nie wie nawet on sam

Nowości powinny pojawić się już u wszystkich użytkowników, którzy zaktualizują aplikację WhatsAppa do najnowszej wersji. 

Więcej ciekawostek ze świata technologii znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: