Projekt studentów błyskawicznie przyniósł miliony. Ale wtedy pojawił się Zuckerberg

Bartłomiej Pawlak
Tego nie zrobił wcześniej w Polsce nikt. Stworzony w domowych warunkach i z groszowym budżetem projekt rozrósł się do takich rozmiarów, że serwery odmawiały posłuszeństwa. Nasza Klasa w szczycie swojej popularności miała 14 mln użytkowników, podbierając internautów swoim konkurentom. Potem sama została pożarta przez Facebooka.

Pomysł na założenie portalu zrodził się w głowie Macieja Popowicza, obecnie przedsiębiorcy, a wtedy – w 2006 roku – studenta informatyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Popowicz zwrócił się do Pawła Olchawy, Michała Bartoszkiewicza i Łukasza Adzińskiego, którzy wspólnymi wysiłkami w domowych warunkach stworzyli serwis pod nazwą nasza-klasa.pl.

Idea była prosta. Serwis miał służyć za miejsce do odnajdywania dawnych znajomych ze szkoły. Nasza-klasa.pl wyświetlała listę szkół uporządkowanych według województw i pozwalała zapisać się na listę uczniów lub nauczycieli danej placówki. Umożliwiała też oczywiście przeglądanie listy już zapisanych osób, dzięki czemu łatwiej można było odnaleźć znajomych.

Sam pomysł był wynikiem potrzeby. Chciałem móc w prosty i efektywny sposób kontaktować się ze znajomymi ze szkoły średniej oraz odnowić kontakty z ludźmi z podstawówki

- tłumaczył Maciej Popowicz w wywiadzie dla serwisu Mambiznes.pl w 2008 roku.

Zobacz wideo Mogli być jak Facebook, Microsoft i Google, ale coś poszło nie tak. Te firmy stały się cieniem dawnej wielkości [TOPtech]

Kosztowała 200 zł. Ale i tak podbiła polski internet

Nasza Klasa zdecydowanie nie była pierwszym portalem społecznościowym w Polsce. Można powiedzieć wręcz, że powstała stosunkowo późno, bo dopiero w listopadzie 2006 roku. Internauci nad Wisłą korzystali już wtedy m.in. z naszego rodzimego Epulsa, Fotki.pl (która później, już jako Fotka.com przerodziła się w "polskiego Tindera" i Grono.net.

W tym czasie społecznościówek było już pod dostatkiem również za granica. Facebook swoje pierwsze kroki (jeszcze pod nazwą TheFacebook.com) stawiał ponad dwa lata wcześniej, Myspace był jeszcze o rok starszy, a będący pierwowzorem Naszej Klasy amerykański serwis Classmates.com postał niemal dokładnie 11 lat wcześniej (w listopadzie 1995 roku). Polski internet stał jednak wtedy polskimi portalami, a idea Naszej Klasy wyjątkowo przypadła do gustu internautom nad Wisłą.

Sukces serwisu przebił najśmielsze oczekiwania jego twórców. W dniu otwarcia na Naszej Klasie zarejestrowało się pierwsze 300 osób, kilka dni później liczba użytkowników przekroczyła już tysiąc. A to był dopiero sam początek długiej drogi. Nieco ponad miesiąc po założeniu serwisu, podczas przerwy świątecznej, krótka wzmianka na temat Naszej Klasy pojawiła się w telewizyjnej Panoramie, co oczywiście spowodowało nagły wzrost popularności portalu.

Twórcy nie byli przygotowani na kilka tysięcy nowych osób, chcących w tym samym czasie założyć konta na platformie. Serwery Naszej Klasy zwyczajnie odmówiły posłuszeństwa, co zresztą jeszcze wielokrotnie zdarzało się potem. Jak na wyjątkowo skromny budżet 200 zł, który twórcy zainwestowali w zakup domeny i wynajęcie przestrzeni serwerowej, liczby te już robiły ogromne wrażenie. Zwłaszcza, że założyciele nie wydali na reklamę ani złotówki.

Pierwszego dnia mieliśmy 300 użytkowników. Ale radość! Po kilku - już tysiąc. Potem przyszedł pierwszy szturm na portal, 26 grudnia 2006 r. W Panoramie ukazała się wtedy kilkusekundowa migawka o Naszej-klasie, kilka krótkich informacji, że jest. Kilka minut później w portalu próbowało się zarejestrować ponad 5 tys. osób. Serwer tego nie wytrzymał i padł

- opisywała po latach ówczesna rzeczniczka prasowa, cytowana przez serwis Dobre Programy.

Nasza Klasa królem polskich social mediów. Konkurenci musieli podkulić ogony

Kolejne miesiące były dla Naszej Klasy czasem niezwykle szybkiego wzrostu popularności i jednocześnie dynamicznego rozwoju portalu. W lutym 2007 roku, czyli zaledwie nieco ponad trzy miesiące po starcie witryny, na portalu konta miało pierwsze 100 tys. osób. Na kolejnych użytkowników nie trzeba było długo czekać. Wieść o tym, jak ciekawym miejscem jest Nasz Klasa, rozchodziła się wśród polskich internautów błyskawicznie.

Nasza Klasa szybko zaczęła poważnie zagrażać konkurencyjnym portalom w polskiej sieci, podbierając im internautów. Po zaledwie kilku miesiącach portal miał pierwszy milion aktywnych użytkowników, a po roku od rozpoczęcia działalności aż trzy miliony. To wynik, o jakim wszystkie inne portale w Polsce mogły jedynie pomarzyć - Nasza Klasa stała się tym samym absolutnie najpopularniejszym portalem social media w naszym kraju. I m.in. dzięki temu zaczęła zwracać na siebie coraz większą uwagę, również w mediach.

Portal nasza-klasa.plPortal nasza-klasa.pl https://nk.pl/blog

"Wciąż czujemy się jak studenci, którym daleko do białych kołnierzyków i krawatów"

Twórcy najwyraźniej wciąż nie zdawali sobie sprawy, jak szybko ich studencki projekt rozrósł się do miana bardzo poważnego biznesu. Kluczowe dla serwisu decyzje wciąż zapadały w towarzyskiej atmosferze "przy piwku", podczas gdy Naszą Klasą poważnie zainteresował się niemiecki fundusz inwestycyjny European Founders. Fundusz, który miał już swoje udziały m.in. w amerykańskim eBay’u odkupił jedną piątą udziałów Naszej Klasy za15 mln zł.

Młodzi wrocławianie - którzy w celu uruchomienia witryny zrzucili się po 50 zł - nagle stali się milionerami. Zresztą jednymi z najmłodszych w Polsce. Efekt? Po pierwsze, twórcy wreszcie znaleźli pokaźną ilość gotówki na wynajem przestrzeni biurowej, zakup sprzętu i dalszy rozwój serwisu. Po drugie, Naszą Klasą jeszcze bardziej zainteresowały się media, rozpisując się o sukcesie młodych Polaków.

Dotychczas wszystkie plany ustalaliśmy na spotkaniach przy piwie. Od niedawna poczuliśmy dużą odpowiedzialność za to, co robimy. Nie dociera do nas jeszcze to, że zarządzamy milionami. Teraz dopiero zaczyna się prawdziwy biznes

- mówił Maciej Popowicz w rozmowie z serwisem Wrocław Nasze Miasto we wrześniu 2007 roku.

Twórcy platformy w tamtym czasie właśnie urządzali swoje nowe biuro w dwupoziomowym mieszkaniu we Wrocławiu. Pojawiły się tam nowe komputery i nowi pracownicy. - Chcemy zatrudnić kilku informatyków. Ciągle czuję się dziwnie w czasie rozmów z kandydatami. Wciąż czujemy się jak studenci, którym daleko do białych kołnierzyków i krawatów - mówił wtedy portalowi Wrocław Nasze Miasto Paweł Olchawa. On sam wtedy jeszcze przygotowywał się do ostatnich egzaminów przed ukończeniem studiów.

Nasza Klasa - 13 mln aktywnych użytkownikówNasza Klasa - 13 mln aktywnych użytkowników fot. zrzut ekranu z http://web.archive.org

Zgodnie z oczekiwaniami, Nasza Klasa jeszcze szybciej zaczęła zyskiwać nowych użytkowników. Lata 2008-2011 to zresztą złoty czas dla platformy. W grudniu 2008 roku, czyli dwa lata po uruchomieniu, polski portal społecznościowy miał już 8,5 mln użytkowników. Dla porównania, w tym samym czasie polska wersja Facebooka tylko 670 tys. W marcu 2009 roku Naszą Klasę miesięcznie odwiedzało już prawie 9,5 mln osób, a dwa miesiące później już ponad 11,5 mln. Potem przyrost zwolnił, ale portal wciąż powoli zyskiwał nowe, aktywne na platformie osoby. W szczycie popularności, w 2011 roku, aktywnych userów było ponad 12 mln (sama NK chwaliła się 13 mln), a zarejestrowanych kont przynajmniej trochę ponad 14 mln.

Polski internet otworzył się na świat. Młodzi zaczęli oglądać się za Facebookiem

Wraz ze wzrostem biznesu zatracana była początkowa idea, która przyświecała twórcom. Nasza Klasa przestawała być portalem do odnajdywania znajomych ze szkoły, ale stopniowo stawała się wielopoziomową platformą do komunikacji z innymi internautami. A nowości może i pozwalały przyciągnąć do siebie kolejne osoby, ale często irytowały wiernych użytkowników serwisu.

W czerwcu 2010 roku dokonała się zdecydowanie największa wizerunkowa zmiana Naszej Klasy. Portal zmienił swoją nazwę na NK.pl, co tylko potwierdzało zerwanie z dawną ideą na rzecz rozwoju biznesu w stronę wielopoziomowej platformy społecznościowej. Pojawiło się wtedy wiele nowości, m.in. wbudowany komunikator NKtalk, poczta e-mail i w końcu bardzo nielubiany przez część osób "Śledzik", czyli odpowiednik facebookowej karty z wpisami użytkowników (feedu).

Użytkownicy Naszej Klasy dostali możliwość publikowania własnych myśli i komentowania postów innych osób. Portal wciąż zachował swoją zakładkę "Szkoły", ale ginęła już ona w natłoku pozostałych, wcześniej dodanych – m.in. "Aukcji" (zakładki do handlowania na Allegro) i "Forum". NK stawała się platformą "do wszystkiego", co denerwowało użytkowników. Do tego pojawiły się mikropłatności, wirtualna waluta (Eurogąbki) i gry, co znów wywołało burzę wśród zwolenników NK.

Facebok kontra Nasza KlasaFacebok kontra Nasza Klasa Marta Kondrusik

W marcu 2011 roku NK dodała w końcu przycisk "Fajne", który inspirowany był (delikatnie mówiąc) facebookowym "Lubię to!". Co ciekawe, amerykański gigant dodał ten przycisk niespełna rok wcześniej, ale szybko zrobił on furorę, pojawiając się nawet jako modny nadruk na koszulkach. Próba powtórzenia tego sukcesu przez NK zamiast podziwu wywołała falę krytyki w internecie, bo był to kolejny dowód na to, że NK nie tylko próbuje naśladować Facebooka, ale staje się jego kopią.

Młodzi odwracali się od NK na rzecz Facebooka

Twórcy nie mieli jednak wyjścia, musieli rozwijać Naszą Klasę o nowe funkcje, aby móc podjąć walkę z rozpychającym się w Polsce Facebookiem. Globalna ofensywa tego drugiego sprawiała, że nawet wierni użytkownicy NK coraz chętniej oglądali się za popularnym portalem zza oceanu. Konta na Facebooku zakładali przede wszystkim młodzi, bo nie dość, że było to modne, to przy pomocy Facebooka można było dodać nawet znajomych zza granicy.

Z czasem stawało się jasne, że portal Marka Zuckerberga dogoni i w końcu pokona Naszą Klasę. Facebook rozwijał się bowiem w polskiej sieci niezwykle dynamicznie. Tylko między wrześniem 2009 roku a styczniem 2010 roku podwoił liczbę użytkowników nad Wisłą (z dwóch do czterech milionów). I wciąż rósł w siłę, podbierając użytkowników Naszej Klasie. W maju 2010 roku Facebook miał już 6,5 mln aktywnych użytkowników, a w sierpniu aż 8 mln. Trochę ponad 4 mln mniej niż NK.

Podczas, gdy Facebook skokowo zyskuje w br. na zasięgu, Nk.pl utrzymuje od kilku miesięcy popularność na poziomie nieco ponad 12 mln real users. Portal założony przez Marka Zuckerberga ma obecnie w naszym kraju tylu użytkowników, ilu korzystało z Nk.pl (wtedy funkcjonującej jako nasza-klasa.pl) dwa lata temu. Czy tendencja występująca ostatnio w zasięgach tych serwisów utrzyma się w najbliższym czasie i Facebook dogoni Nk.pl?

- pisał w październiku 2010 roku serwis Wirtualne Media.

Prognozy ziściły się po nieco ponad roku. W listopadzie 2011 roku polska wersja Facebooka po raz pierwszy odnotowała więcej aktywnych użytkowników niż NK.pl. (11,7 vs. 11,6 mln). 

Kiedy już wszyscy zdążyli na nowo zapoznać się z kolegami z liceum i dojść do wniosku, że właściwie nie chcą ich oglądać poza Internetem, okazało się, że Nasza Klasa nie ma im nic innego do zaproponowania. A jako największy serwis społecznościowy w Polsce powinna mieć. Cóż więc zrobili najwięksi geniusze polskiego Internetu? Zaczęli kopiować zachodnie serwisy. Najpierw zrobili własny serwis mikroblogowy, który użytkownicy szybko znienawidzili (Śledzik), potem zmałpowali facebookowe Lubię to!

– pisał w listopadzie 2011 roku serwis Gadżetomania.

NK.pl - logowanie FacebookiemNK.pl - logowanie Facebookiem fot. zrzut ekranu z http://web.archive.org

Dalsze miesiące to sukcesywny spadek liczby użytkowników NK. Jeszcze w 2012 roku portal miał 11 mln aktywnych użytkowników, ale w 2014 roku już 7 mln, 3 mln w styczniu 2015 roku i 2 mln w listopadzie. Pod koniec 2014 roku serwis został jeszcze wykupiony przez koncern Ringier Axel Springer Polska, ale na ratowanie NK było już za późno. Tonące NK pokazało, że brzytwy się chwyta, w 2016 roku, wprowadzając możliwość... logowania się kontem na Facebooku.

Dalsze lata to już tylko powolne dogorywanie dawnego króla polskich społecznościówek. NK.pl wciąż działała, ale trudno było tam znaleźć jakichkolwiek znajomych ze szkoły. Zdecydowana większość z nich już dawno przeniosła się na Facebooka i inne portale społecznościowe zza oceanu. W maju 2021 roku zablokowano dodawanie nowych kont na NK, a lipcu portal został ostatecznie zamknięty.

Pozostałe odcinki naszego cyklu o historii polskiego internetu możecie znaleźć poniżej:

Więcej o: