Dotychczas na rynku składanych smartfonów niekwestionowanym królem był Samsung i jego Galaxy Z Fold. Jest też Huawei ze swoim Mate X, sęk w tym, że brak usług Google działa mocno na niekorzyść tego urządzenia. Jakiś czas temu na "składakową" scenę wkroczył jednak inny producent, który potencjalnie może stać się godnym rywalem dla południowokoreańskiego giganta.
Mowa oczywiście o marce Honor, która do niedawna była integralną częścią wspomnianego Huawei, a dziś działa niezależnie od chińskiego giganta. Pod koniec sierpnia do Polski wreszcie zawitał smartfon Honor Magic Vs, który swój międzynarodowy debiut zanotował jeszcze w ubiegłym roku.
Przez ostatni miesiąc miałem okazję testować to urządzenie i poznać jego mocne, ale i nieco słabsze strony. Czy warto się nim zainteresować? Postanowiłem to sprawdzić.
Honor Magic Vs fot. DM
NA PLUS: Tak powinien składać się... składak
Honor Magic Vs zdecydowanie może się podobać. Wrażenie robi całkiem kompaktowa bryła smartfona, oczywiście biorąc poprawkę na to, że mówimy tu przecież o składaku. Urządzenie waży 261 gramów, a grubość jego obudowy to 13 mm. Jest więc minimalnie lżejsze i smuklejsze od Samsunga Galaxy Z Fold 4*. (odpowiednio o 2 gramy i 3 mm) To jednak nie jedyna przewaga chińskiego urządzenia nad rywalem z Korei Południowej - przynajmniej w kwestii designu.
Honor Magic Vs fot. DM
Inżynierom Honora udało się bowiem zlikwidować jedną z największych wad składanych smartfonów. Po złożeniu obydwie części ekranu niemal idealnie do siebie przylegają - nie znajdziemy tu więc typowej dla tego rodzaju urządzeń szpary, dzięki czemu grubość obudowy w każdym miejscu jest taka sama. Mówiąc bardziej obrazowo, Magic Vs składa się jak książka, a nie jak namiot.
Honor Magic Vs fot. DM
NA PLUS: Znakomity ekran, a raczej ekrany
Honor Magic Vs został wyposażony w główny ekran OLED o przekątnej 7,9 cala oraz rozdzielczości 2272 x 198. Jak na organiczny panel OLED przystało, wyświetlacz prezentuje się znakomicie, zapewniając głęboką czerń, nieskończony kontrast i znakomite odwzorowanie kolorów.
Honor Magic Vs fot. DM
Ekran ten ma jednak jedną wadę. Jego jasność maksymalna to jedynie 800 nitów. Dla porównania, Samsung Galaxy Z Fold 4 do 1200 nitów jasności. Dziwi też fakt, że producent zdecydował się tu na maksymalne odświeżanie ekranu na poziomie 90 Hz, choć 120 Hz staje się dziś standardem.
Jeśli miałbym porównać główny ekran modelu Honor Magic Vs z tym, co oferuje Samsung Galaxy Z Fold 4, to zwycięzcą tego starcia byłoby oczywiście smartfon Koreańczyków, choć nie mówimy tu o jakiejś gigantycznej przewadze.
Honor Magic Vs fot. DM
Honor bije natomiast Samsunga na głowę w kwestii wyświetlacza zewnętrznego. Magic Vs dysponuje zewnętrznym ekranem OLED o przekątnej 6,45 cala i rozdzielczości 2560 na 1080 pikseli. Oferuje on odświeżanie do 120 Hz i jasność do 1200 nitów. Co jednak najważniejsze, ma on standardowe smartfonowe proporcje - bez dziwnego zwężenia ramek, które pojawiało się u konkurencji.
Honor Magic Vs fot. DM
NA MINUS: Zgięcie ekranu wciąż jest mocno widoczne
Niestety - podobnie jak rynkowi rywale - również Honor nie radzi sobie z inną charakterystyczną dla składaków bolączką. Gdy smartfon jest rozłożony, to miejsce zgięcia (tzw. fałda) między połówkami głównego ekranu wciąż jest dość mocno widoczne, a do tego wyraźnie czuć je pod palcami.
Z mojego doświadczenia wynika jednak, że jest to aspekt, na który zwracam uwagę przez pierwsze 2-3 dni testów. Później przestaję o nim myśleć, co nie znaczy, że problem magicznie (nomen omen) znika. Jak dotąd, nikt z likwidacją zgięcia sobie nie poradził i wydaje się, że potrzebny byłby tu kolejny skok technologiczny, który ostatecznie rozwiązałby tę kwestię.
Honor Magic Vs fot. DM
NA PLUS: Topowa wydajność (mimo procesora z ubiegłego roku)
Testowany smartfon dysponuje układem Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1. Jest to (podobnie zresztą jak sam smartfon) ubiegłoroczny procesor, ale wciąż zapewnia topową wydajność. Wszystko działa tu szybko i bezproblemowo, a Magic Vs bardzo płynnie przełącza się pomiędzy ekranem wewnętrznym oraz zewnętrznym.
Możemy więc np. zacząć oglądać film na Netfliksie, czy też na YouTube na głównym ekranie, następnie złożyć smartfona, a wyświetlana treść natychmiast zostanie przerzucona na ekran zewnętrzny - bez jakiegokolwiek przycięcia. Dotyczy to zresztą niemal wszystkich dostępnych na urządzeniu aplikacji.
Do dyspozycji mamy również grafikę Adreno 730 (na spokojnie obsłuży większość mobilnych gier) oraz 8 lub 12 GB RAM, a także 256 lub 512 GB pamięci na dane. Smartfon działa pod kontrolą Androida 13 z bardzo przyjazną nakładką MagicOS 7.1 oraz dostępem do usług Google'a.
Honor Magic Vs fot. DM
NA MINUS: Brak ładowania bezprzewodowego
Honor Magic Vs dysponuje akumulatorem o pojemności 5000 mAh (w przypadku Galaxy Z Fold 4 jest to 4400 mAh), co przekłada się na cały dzień pracy na jednym ładowaniu - przy przeciętnym obciążeniu. Podczas testów współczynnik SoT oscylował w okolicach 5-6 godzin.
Cieszy też fakt, że smartfon wspiera szybkie ładowanie z mocą do 66W. Negatywnym zaskoczeniem jest natomiast brak ładowania bezprzewodowego, co w smartfonie tej klasy powinno być standardem.
Honor Magic Vs fot. DM
NA PLUS: Aparat spełnia swoje zadanie
Testowany smartfon został wyposażony w podstawowym aparat z trzema obiektywami:
- szerokokątny 55 MP (f /1.9);
- ultraszerokokątny 50 MP (f/2.0) z autofocusem;
- teleobiektyw 8 MP (f/2.4) z trzykrotnym zoomem optycznym i optyczną stabilizacją;
To bardzo solidna konfiguracja, a do jakości zdjęć trudno mieć jakieś zastrzeżenia. Kadry są bogate w detale, a kolory naturalne. Jeśli miałbym porównać aparat Magic Vs ze wspomnianym już kilkukrotnie Galaxy Z Fold 4, to w przypadku zdjęć wykonanych za dnia, w tym portretów, postawiłbym na remis.
Kadry nocne to już jednak znaczna przewaga smartfona Samsunga - trudno się temu jednak dziwić, gdyż Koreańczycy od lat są absolutnym mistrzami trybu nocnego w urządzeniach mobilnych.
Honor Magic Vs fot. DM
NA MINUS: Cena aż prosi się o obniżkę
Honor Magic trafił do Polski w wersji 12/256 GB i jest obecnie dostępny (jedynie w Orange) w cenie 7 499 złotych. Jest więc bardzo drogo, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że ceny składanych smartfonów niemalże z zasady są całkowicie oderwane od jakichkolwiek realiów.
Samsung Galaxy Z Fold 4 w takiej samej konfiguracji w oficjalnym sklepie Samsunga kosztuje jeszcze więcej, bo aż 8 399 złotych, choć warto tu nadmienić, że w niektórych sklepach internetowych można go kupić taniej nawet o ponad 1000 złotych.
* Dlaczego porównuję Honora Magic Vs z Samsungiem Galaxy Z Fold 4, a nie z najnowszym Z Fold 5? Wynika to z faktu, że Honor również ma swojej ofercie nowszy model składaka. Mowa o wariancie Magic V2. To właśnie on, a nie Magic Vs jest dziś bezpośrednim rywalem dla Z Fold 5.
