Skala marnowania jedzenia na świecie jest ogromna - w koszu ląduje równowartość co piątego przygotowanego posiłku. Warto o tym pamiętać szczególnie w Światowym Dniu Żywności, który przypada w tym roku w sobotę 16 października. Szczególnie, że jest to problem, z którym w dużej mierze możemy walczyć sami.
Marnowanie często kojarzy się nam z resztkami w restauracjach czy pełnymi koszami na śmieci obok supermarketów. To oczywiście ogromna część problemu. Jednak w rzeczywistości najwięcej zmarnowanej żywności - około 1/3 - pochodzi z naszych domów.
Przyczyn marnowania jedzenia w domu jest wiele, na czele ze złym planowaniem zakupów i kupowaniem spontanicznym. Gdy jesteśmy głodni, naszym pierwszym wyborem powinna być lodówka i szafka - zanim kupimy jedzenie, sprawdźmy, czy w domu nie mamy go dość i czy któremuś z produktów nie kończy się data przydatności do spożycia. I sprawdźmy, co dokładnie ona oznacza, bo - jak się okazuje - większość z nas tego nie wie, co jest jednym z głównych powodów marnowania jedzenia.
Z raportu banków żywności w Polsce wynika, że aż 64 proc. dorosłych nie wie, co tak naprawdę oznaczają etykiety umieszczone na produktach spożywczych. Choć te oznaczenia mogą wydawać się zamienne, bo to "najlepiej spożyć przed" i "należy spożyć do". By edukować na ten temat i przez to zmniejszyć poziom marnotrawstwa ruszyła kampania "Często Dobre Dłużej". Przygotowała ją firma Too Good To Go, której aplikacja pozwala po obniżonej cenie kupować jedzenie, które mogłoby się zmarnować w sklepie czy gastronomii.
W ramach akcji Too Good To Go i partnerzy informują o różnicy między oznaczeniami z datą przydatności i zachęcają, by samemu sprawdzać, czy dany produkt nadaje się do spożycia.
Zatem w przypadku produktów z drugim oznaczeniem - szczególnie mięsa i ryb - nie powinniśmy ryzykować spożywania ich po terminie, nawet, jeśli na pierwszy rzut oka nie wyglądają na zepsute.
Jednak gdy na opakowaniu mamy informację 'najlepiej spożyć przed', możemy samodzielnie - wzrokiem, węchem i smakiem - ocenić, czy dany produkt nadaje się do zjedzenia. - Pokazujemy, że wiele produktów jest bezpiecznych do spożycia również po upływie daty ważności, a w podejmowaniu ostatecznej decyzji powinny pomagać nam narzędzia, które ma każdy z nas - nasze zmysły. - mówi o kampanii Anna Kurnatowska z Too Good To Go w Polsce. W ramach akcji stworzono oznaczenie na opakowania, które przypomni konsumentom, że produkty z napisem 'Najlepiej spożyć przed' często są dobre do zjedzenia po tej dacie.
Więcej informacji o kampanii można znaleźć na stronie dobredluzej.pl.