GIOŚ przyznaje: Podwyższone wartości rtęci wystąpiły w Kanale Gliwickim i Kędzierzyńskim na Śląsku

W Kanale Gliwickim i Kędzierzyńskim stwierdzono podwyższone wartości rtęci - przekazał w środę Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Podkreślono jednak, że Państwowy Instytut Weterynarii wykluczył rtęć jako przyczynę śnięcia ryb w Odrze.

"Rozstrzygającym o wpływie na organizmy żywe jest badanie na obecność rtęci w rybach. Państwowy Instytut Weterynarii wykluczył rtęć jako przyczynę śnięcia ryb w Odrze. Rtęci nie stwierdzono w woj. dolnośląskim i lubuskim i zachodniopomorskim. Podwyższone wartości rtęci wystąpiły w Kanale Gliwickim i Kędzierzyńskim na Śląsku" - czytamy w środowym komunikacie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Podkreślono, że jest to zjawisko spowodowane osadzaniem się metali ciężkich na dnie, co jest typowe dla terenów przemysłowych.

Więcej o środowisku przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

GIOŚ: Rtęć występuje w różnych związkach chemicznych w środowisku naturalnym

Jak czytamy w komunikacie GIOŚ, rtęć, podobnie jak inne metale ciężkie, występuje w różnych związkach chemicznych w środowisku naturalnym, w tym w środowisku wodnym. Wskazano, że związki rtęci są obecne w wodzie płynącej, a szczególnie kumulują się w osadach dennych rzek, kanałów oraz zbiorników wodnych. Po wzruszeniu dna rzecznego związki rtęci mogą się uwolnić w większej ilości, wówczas rtęć pojawia się punktowo w próbach badawczych.

"Dlatego też badania pod kątem występowania związków rtęci i innych metali ciężkich zawsze są powtarzane i standardowo robione w cyklach rocznych. W przypadku stwierdzenia występowania rtęci, służby środowiskowe prowadzą monitoring i analizę wyników badań pod kątem bezpieczeństwa ludzi i środowiska" - podkreśla GIOŚ.

Wysoki poziom zasolenia, wartości pH wody w Odrze "ustabilizowały się"

Badania próbek wody w Odrze rozpoczęto od dnia 28 lipca w woj. dolnośląskim, gdzie zabezpieczono pierwsze próby wody. Badania są prowadzone na całej Odrze, w województwach: śląskim, opolskim, dolnośląskim, lubuskim oraz zachodniopomorskim - wskazuje GIOŚ. Badania są prowadzone w stałych punktach poboru próbek, a w zależności od potrzeb kontrolnych i stanu wód, ilość punktów, z których próbki są pobierane.

"Codziennie wykonywany jest stały zakres badań, w tym: pH, przewodność oraz natlenienie wody. Od 11 sierpnia codziennie badane jest stężenie rtęci w wodzie we wszystkich województwach. W ostatnich dniach powoli stan Odry się poprawia" - czytamy.

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska powiadomił, że po wcześniejszym wystąpieniu zjawiska natlenienia, zawartość tlenu w wodzie się obniża - w większości z 30 stałych punktów poboru próbek stan natlenienia jest dopuszczalny. Stan jest przekroczony w jednej czwartej punktów, głównie w rejonie Odry Zachodniej, m.in. na Kanale Gliwickim i Kłodnicy.

GIOŚ wskazuje, że od początku badań notowano wysokie zasolenie i nadal się ono utrzymuje. "Najwyższe, przekraczające 5-6-krotnie dotychczasowe wskaźniki, zasolenie występuje na Kanale Gliwickim i Kędzierzyńskim. Natomiast w pozostałych rejonach wskaźniki zasolenia są przekroczone dwukrotnie" - czytamy w dzisiejszym komunikacie.

Wartości pH wody w Odrze, jak podkreślono, ustabilizowały się - parametry niewiele odbiegają od normy. Na dolnym i środkowym odcinku Odry notowane są niskie stany wody, związane ze zjawiskiem suszy hydrologicznej, co wpływa niekorzystnie na tempo procesów związanych z naturalnym oczyszczaniem się rzeki. Z uwagi na wysokie temperatury powietrza, temperatura wody w rzece ma średnio 25-27 stopni Celsjusza.

Śnięte ryby w Odrze. "Konieczne jest rozszerzenie zakresu badań"

"Odra była badana pod kątem obecności glonów, ale nie stwierdzono, że ich występowanie jest większe niż w latach ubiegłych. Nadal prowadzony jest stały monitoring, jednak konieczne jest rozszerzenie zakresu badań, by wyjaśnić, co było przyczyną masowego śnięcia ryb w Odrze" - podkreśla Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Zobacz wideo Katastrofa ekologiczna na Odrze. "Miejscowi żyją w strachu"
Więcej o: