75 meteorytów do kupienia na licytacjach. Najdroższy - za ponad 1 mln zł
Licytacje (pod nazwą "Deep Impact: Martian Lunar and Other Rare Meteorites") mają rozpocząć się we wtorek 9 lutego i potrwają do 23 lutego. Pod młotek trafi 75 meteorytów, a zdecydowana większość z nich będzie wystawiona w licytacjach online, co oznacza, że oferty będzie można składać z dowolnego miejsca na świecie. Tylko kilka najciekawszych okazów zostanie zaprezentowanych w nowojorskim oddziale Christie's po wcześniejszym umówieniu.
75 meteorytów do kupienia. Wśród nich unikat
Dom aukcyjny szacuje, że ceny najtańszych kamieni z kosmosu powinny zaczynać się od ok. 250 dolarów. Wystawionych zostanie jednak wiele zdecydowanie droższych meteorytów, a ceny większości z nich powinny oscylować wokół kilkudziesięciu tysięcy dolarów.
Cenę najdroższego kamienia, który pojawi się na aukcji Christie's, szacuje na od 250 tys. do 350 tys. dolarów (od 930 tys. do 1 mln 300 tys. zł). To czwarty największy meteoryt księżycowy, jaki trafił na Ziemię - kawałek skały, który w przeszłości oderwał się od Księżyca (np. w wyniku uderzenia asteroidy) i trafił na naszą planetę. Znaleziono go na Saharze w Mali.
Zdaniem domu aukcyjnego, największą atrakcją dla licytujących powinien być inny, nieco tańszy, jednak niemniej unikatowy meteoryt. To kosmiczny kamień o wadze niespełna 7,2 kg, który wchodząc w atmosferę naszej planety nie obracał się, a był stale zwrócony jedną stroną do ziemi. To nadało mu charakterystycznego kształtu, który niespotykany jest u pozostałych okazów. Christie's określa szacunkową wartość kamienia na 50-80 tys. dolarów (185-300 tys. zł).
Wśród innych bardzo ciekawych okazów warto wymienić kawałek marsjańskiej skały (również znaleziony na Saharze), którego wartość to 30-50 tys. dolarów (110-185 tys. zł) oraz meteoryt (należy do grupy chondrytów węglistych), który zbudowany jest z materii sprzed 7 mld lat (dla porównania Układ Słoneczny powstał ok. 4,5 mld lat temu).
Warto przypomnieć, że piąty największy meteoryt księżycowy, który trafił do oferty domu aukcyjnego Christie's w zeszłym roku osiągnął wartość dwóch milionów złotych.
Ceny meteorytów wywindowane w kosmos
Fragmenty skał pochodzące spoza naszej planety osiągają gigantyczną wartość m.in. dlatego, że jest ich niezwykle mało. dla przykładu, łączna waga księżycowych meteorytów, jakie do tej pory znaleziono, to 650 kg.
"The Guardian" podaje, że wartość kosmicznych kamieni podnosi też duże zainteresowanie nimi m.in. gwiazd filmowych i milionerów, którzy "mają już wszystko, czego potrzebują na Ziemi". Wielu z nich to kolekcjonerzy, którzy za wyjątkowo ciekawe meteoryty są w stanie zapłacić fortunę. Wśród takich osób jest m.in. Steven Spielberg, Nicolas Cage czy najbogatszy obecnie człowiek świata Elon Musk. Jest bardzo prawdopodobne, że część z nich weźmie też udział we wtorkowych licytacjach.
Zdaniem ekspertów, fragmenty kosmicznych skał działają na wyobraźnię wszystkich (niezależnie od wieku), dlatego na ich zakup coraz częściej decydują się też młodzi ludzie.
Jak przypomina brytyjski dziennik, największym prywatnym kolekcjonerem meteorytów jest biznesmen Naveen Jain z Indii, którego kolekcja ma wartość przekraczającą 5 mln dolarów (ok. 19 mln zł).
-
ZUS zobaczył ją na zdjęciu z ferii. Musi oddać cały zasiłek z odsetkami. "Wiedziała, że jej nie wolno"
-
Niemcy zmieniają zasady obostrzeń. Do sklepu tylko po wcześniejszej rejestracji
-
Stopa życiowa Polaków wypada blado na mapie UE. Jeśli chcemy dogonić Niemców, szykujmy się na maraton [WYKRES DNIA]
-
Groźny wirus zabija konie w Europie. Odwołano Halowe Mistrzostwa Polski 2021
-
Rząd wprowadza obostrzenia. Lockdown w woj. pomorskim. Trzy kolejne województwa na liście alarmowej
- Ceny prądu. Rekompensaty niepotrzebne? Wiceminister z Solidarnej Polski: Mam inne zdanie
- Tesla nawiązuje współpracę z kopalnią niklu w Nowej Kaledonii. Elon Musk będzie mógł spać nieco spokojniej
- Chiny prezentują plan kluczowy dla klimatu. Eksperci: Wciąż jest za mało ambitny
- "Widelcowi gangsterzy", podziemna działalność i widmo upadku. Kryzys gastronomii za granicą
- Na świecie trwa wyścig o auto przyszłości. Tesla ucieka konkurentom. Niemieckie koncerny mocno w tyle