Kupujemy respirator dla Suchej Beskidzkiej! "Lęk nie może nas paraliżować, róbmy co się da"

- W tych okolicznościach tylko szaleniec jest wolny od strachu - mówi nam kierownik bloku operacyjnego w szpitalu w Suchej Beskidzkiej. Ale właśnie w tych okolicznościach wzajemna pomoc i wspólne działanie mogą dokonywać rzeczy prawie niemożliwych. Jak kupno nowoczesnych sprzętów ratujących życie ofiarom koronawirusa w mniejszych szpitalach powiatowych.

O takich szpitalach mówi się, że to "szpitale całej Polski". Powiatowe, często z dala od dużych miast, przygotowane, że w obecnej sytuacji w każdej chwili mogą być przekształcane w szpitale zakaźne. Do takich w przypadku zarażenia trafi większość z nas i takie – z dostępnym sprzętem - będą starały się nam jak najlepiej pomóc.

Sytuację jednego z takich szpitali – w oddalonej o 50 km od Krakowa Suchej Beskidzkiej - przedstawiliśmy w jednym z naszych tekstów na temat dostępności respiratorów w polskiej służbie zdrowia. Kierownik bloku operacyjnego Renata Babicz, w rozmowie z naszą dziennikarką Elizą Dolecką, mówi: - Respirator to nie maseczka, których wyprodukować można tysiące. Ich dostępność i możliwość zakupu jest zdecydowanie bardziej ograniczona.  

Nasz strach przed COVID-19 w dużej mierze bierze się stąd, że chorym grozi śmierć przez uduszenie i jedyną szansą na przeżycie może okazać się podłączenie do respiratora, a nie mamy pewności czy takiego sprzętu dla rosnącej liczby chorych zwyczajnie nie zabraknie.  

W szpitalu w Suchej Beskidzkiej dodatkowo ważna jest lokalizacja - położony na ruchliwej trasie Kraków -  Zakopane, w jednym z najbardziej dotkniętych smogiem rejonów Polski. Już szykuje się na apogeum liczby zarażeń koronawirusem, a w przyszłości, w czasie ferii zimowych czy wakacji, będzie przyjmować turystów z całej Polski, nieważne czy chodzi o drobne urazy, czy sytuacje zagrażające życiu. 

Dlatego pomagając kupić respirator w Suchej Beskidzkiej pomagamy nam wszystkim i zwracamy uwagę na sytuację szpitali powiatowych w całej Polsce. Co ważne, zbieramy na mobilną wersję respiratora - taki sprzęt umożliwia bezpieczny transport pacjenta do najlepszej w danej chwili placówki, sprawne przekazanie go w miejsce, gdzie najbardziej się przyda, a nawet leczenie w warunkach polowych. 

- Nie wiem, gdzie i ilu ludzi trzeba będzie ratować w najbliższym czasie. Wiem, że żaden respirator u nas się nie zmarnuje - mówi Renata Babicz. 

***
Kupujemy respirator! Oto link do internetowej zbiórki pieniędzy na mobilny respirator dla szpitala w Suchej Beskidzkiej.

Pieniądze możecie też wpłacać bezpośrednio na konto Fundacji Dla Ciebie, Dla Mnie, Dla Nas: 20 8128 0005 0061 8016 2000 0010, z tytułem przelewu "respirator".

Hasło "liczy się każda złotówka" ma tu prawdziwe znaczenie - nawet jeśli nie uzbieramy na respirator, zebrana suma zasili szpital i zostanie przeznaczona na sprzęt do walki z koronawirusem.