Pierwsza wersja aplikacji ProteGO Safe została udostępniona już w ubiegłym tygodniu. Była ona jednak pozbawiona kluczowego modułu, który pozwala sprawdzić, czy w ciągu ostatnich 14 dni mieliśmy kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. W nowej wersji moduł ten jest już dostępny.
Aplikacja składa się z dwóch funkcji:
Moduł samokontroli, to swoisty "dziennik", który pozwala weryfikować, czy i w jakiej grupie ryzyka zakażenia jesteśmy. Rozwiązanie zostało oparte na wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia.
Zaczynamy od odpowiedzi na serię pytań, które dotyczą m.in. naszego wieku, płci, stylu życia, przebytych chorób i zażywanych przez nas leków. Następnie pytani jesteśmy o nękające nas objawy, takie jak gorączka, kaszel czy też duszności. Na koniec aplikacja pyta, czy w ciągu ostatnich 14 dni mieliśmy bliski kontakt z osobą z podejrzeniem zakażenia koronawirusem.
Na podstawie wypełnionego testu jesteśmy przyporządkowywani do jednej z trzech grup ryzyka:
NISKA - przestrzegaj zaleceń ekspertów, zasad higieny i bezpieczeństwa. Dbaj o siebie, regularnie monitoruj swój stan zdrowia.
ŚREDNIA - zostań w domu, przestrzegaj zaleceń ekspertów, zasad higieny i bezpieczeństwa. Dbaj o siebie, regularnie monitoruj swój stan zdrowia.
WYSOKA - pilnie skontaktuj się ze specjalistą.
Moduł śledzenia kontaktów pozwala z kolei sprawdzić, czy mieliśmy kontakt z osobą zakażoną. W tym celu korzysta z technologii Bluetooth, która pozwala na komunikację między urządzeniami znajdującymi się w bliskiej odległości, by rejestrować "cyfrowe spotkania” naszych smartfonów. W sytuacji, gdy osoba, z którą mieliśmy kontakt zachoruje, otrzymamy ostrzeżenie.
Skąd w systemie pojawia się informacja o potencjalnym ryzyku? Od zakażonego. To ta osoba, w pełni anonimowo poinformuje o zmianie swojego stanu zdrowia, zaznaczając to w aplikacji.
W jaki sposób aplikacja poinformuje nas o zagrożeniu? W momencie, gdy któryś z użytkowników, z którego telefonem spotkał się nasz telefon, zachoruje – dostaniemy ostrzeżenie. Nie dowiemy się, kto zachorował. Dowiemy się za to, jak się zachować i co zrobić, by zadbać o swoje zdrowie.
ProteGO Safe fot. ProteGO
Użytkownicy smartfonów z Androidem mogą bezpłatnie pobrać aplikację ProteGO Safe ze sklepu Google Play. Jak podkreśla resort cyfryzacji, w najbliższych dniach będzie dostępna także dla właścicieli urządzeń z systemem iOS.
Aplikacja ProteGO Safe to efekt prac koalicji polskich firm informatycznych, które przygotowują ją na zlecenie Ministerstwa Cyfryzacji we współpracy z GovTech Polska, pod nadzorem Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Ministerstwo Cyfryzacji podkreśla, że aplikacja ProteGO Safe daje użytkownikom anonimowość, i że jest ona zgodna z RODO. Do jej uruchomienia nie jest wymagane żadne uwierzytelnienie, np. podanie numeru telefonu. Jak tłumaczy resort, informacje o napotkanych urządzeniach nie zawierają żadnych danych o ich właścicielach, są anonimowe i zakodowane, a do tego przechowywane tylko w telefonie, przez dwa tygodnie. Później są usuwane.
Eksperci podkreślają jednak, że scentralizowany system, na którym oparta jest aplikacja sprawia, że osoby mające dostęp do infrastruktury (tzw. backend) mogą zdeanonimizować konkretnych użytkowników. Warto dodać, że ProteGO Safe wymaga od nas dostęp do usług lokalizacyjnych.
Jest to o tyle ciekawe, że protokół Contact Tracing, nad którym pracują Apple i Google, a także na którym miała być oparta aplikacja ProteGO zakłada, że żadne dane na temat lokalizacji nie będą udostępnione. Google i Apple swoje rozwiązanie udostępnią w maju. Do tego czasu ProteGO ma korzystać z protokołu BlueTrace, na którym oparto m.in. singapurską aplikację TraceTogether.