Rozliczenie podatkowej w 2020 roku wyglądać będzie nieco inaczej, niż w poprzednich latach. To dlatego, że ze względu na problemy administracyjne, Urząd Skarbowy będzie rozpatrywał deklaracje podatkowe dopiero od połowy lutego. Dokumenty można złożyć wcześniej, ale dopiero 15 lutego będą procedowane. Opóźnienia w skarbówce nie oznaczają jednak zmian terminów, w których podatnicy muszą dostarczyć niezbędne dokumenty.
Do piątku 31 stycznia pracodawcy muszą dostarczyć do Urzędu Skarbowego dokumenty o wysokości dochodu pracowników oraz pobranych przez nich zaliczkach, czyli formularz PIT-11. Ważne, by pracodawca wysłał złożył dokumenty w Urzędzie Skarbowym, właściwym dla miejsca zamieszkania każdej zatrudnionej przez niego osoby.
Za niezłożenie dokumentów do Urzędu Skarbowego grozi grzywna w wysokości nawet 9250 zł. Można jednak jej uniknąć, składając tzw. zawiadomienie czynnego żalu. Ten sam formularz należy dostarczyć do pracowników do końca lutego w formie pisemnej lub elektronicznej