Przedsiębiorcy buntują się przeciwko zakazom. Wiceminister: Nie dramatyzujmy

Wiceminister rozwoju Robert Tomanek stwierdził, że nie obawia się buntu przedsiębiorców. Jak zaznaczył, sytuacja w przemyśle i eksporcie jest na poziomie sprzed epidemii, natomiast najbardziej poszkodowane sektory usług wrócą na drogę wzrostu w II kwartale tego roku.

Rząd przedłużył obostrzenia o kolejne dwa tygodnie, do końca stycznia br. Coraz częściej pojawiają się jednak głosy, że większość sektorów gospodarki zostanie odmrożonych dopiero na przełomie marca i kwietnia, co oznacza, że cześć przedsiębiorców będzie zamkniętych przez pół roku. Firmy deklarują, że nie przetrwają tak długo i zamierzają otwierać działalność wbrew zakazom. 

Zobacz wideo Szczepionkowe Q&A z dr n. med. Grażyną Cholewińską-Szymańską

Przedsiębiorcy buntują się przeciw zakazom. Wiceminister: Nie dramatyzujmy 

W programie "Money. To się liczy" wiceminister rozwoju Robert Tomanek stwierdził, że nie obawia się buntu przedsiębiorców - Nie dramatyzujmy i nie popadajmy w przesadę - zaznaczył przedstawiciel rządu, dodając, że ministerstwo cały czasy przygotowuje pomoc dla przedsiębiorców i gmin. 

Cezary KaźmierczakPrezes ZPP: Możemy obudzić się z ręką w szambie i 20-procentowym bezrobociem

Tomanek wypowiedział się także na temat sytuacji polskiej gospodarki - Jeśli chodzi o przemysł i eksport, to wróciliśmy do stanu sprzed epidemii. To jest dominująca część polskiej gospodarki. Gorzej jest w usługach. Przede wszystkim tych, które wiążą się z mobilnością. Mowa tu o turystyce, gastronomii czy przewozach pasażerskich. Zakładam, że drugi kwartał to moment, kiedy te najbardziej uderzone przez COVID branże zaczną wracać na ścieżkę wzrostu - stwierdził wiceminister. 

Przedsiębiorcy zamierzają wznowić działalność. Paweł Borys: Nie otrzymają pomocy 

Wielu przedsiębiorców, nie godząc się z decyzjami rządu, zamierza otworzyć działalność już od poniedziałku 18 stycznia. Taki plan mają m.in. właściciel restauracji w Legionowie oraz górale.

Sebastian Pitoń, przedsiębiorca, który zapowiada nieposłuszeństwo wobec obostrzeńBunt górali. Zamierzają otwierać swoje biznesy. "Ostatni moment"

Przed wznawianiem działalności przestrzega Paweł Borys, szef Polskiego Funduszu Rozwoju - Nie może być tak, że z jednej strony firmy otrzymują bezzwrotną pomoc, bądź w istotnej części bezzwrotną, a z drugiej strony stwarzają zagrożenie dla zdrowia - powiedział. Tacy właściciele mogą nie otrzymać pomocy w ramach tarczy przygotowanej przez PFR. 

Więcej o: