W połowie lutego, kiedy rząd przedstawił swój projekt obciążenia mediów nową daniną od reklam, w sprawie wypowiadali się m.in. politycy obozu władzy. Wśród nich był Adam Andruszkiewicz, minister w KPRM. Protesty branży w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl uznał za "zbędną histerię". - Część mediów prowadzi kampanię dezinformacyjną, która zwiera fake newsy - ocenił dawny prezes Młodzieży Wszechpolskiej. - Chodzi tylko i wyłącznie o to, aby wielkie koncerny medialne i platformy technologiczne, zaczęły uczciwe płacić podatki w naszym kraju - zapewnił.
Ze słów byłego wiceministra cyfryzacji wynika, że w jego ocenie dziś koncerny medialne nie płacą podatków uczciwie. Na jakiej podstawie wysuwa to stwierdzenie? Najpierw o komentarz poprosiliśmy Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, która Andruszkiewicza zatrudnia. KPRM odmówił jednak odpowiedzi i odesłał nas do Ministerstwa Finansów.
Nasze pytanie do resortu skierowaliśmy na podstawie prawa prasowego i prawa do informacji publicznej. "Czy Ministerstwo Finansów albo Krajowa Administracja Skarbowa prowadzi jakiekolwiek postępowanie w sprawie nieprawidłowości podatkowych wobec "koncernów medialnych" lub "platform technologicznych". Jakie nieprawidłowości zostały wykazane?" - spytaliśmy.
Odpowiedzi udzielili nam Edward Komorowski, dyrektor Departamentu Zwalczania Przestępczości Ekonomicznej oraz Monika Suchorab, naczelnik wydziału z upoważnienia Dyrektora Departamentu Nadzoru nad Kontrolami.
Departament potwierdził, że postępowania w sprawie podatków od mediów i firm technologicznych - bo o nie pytaliśmy - są prowadzone.
W obszarze, o którym mowa we wniosku są prowadzone postępowania przez organy Krajowej Administracji Skarbowej. Z uwagi na przepisy o tajemnicy skarbowej nie jest możliwe udostępnienie szczegółowych danych w konkretnych sprawach
- stwierdza przedstawiciel Ministerstwa Finansów.
Ministerstwo odniosło się też do tej części naszego wniosku, w którym pytamy o podstawy twierdzenia ministra Andruszkiewicza. Chcieliśmy wiedzieć, na jakiej podstawie uznał, że media nie płacą w Polsce uczciwych podatków?
"Zgodnie z orzecznictwem sądowo-administracyjnym dopóki określona informacja istnieje tylko w pamięci przedstawiciela władzy publicznej i nie została utrwalona w jakiejkolwiek formie, tak aby można było w sposób niebudzący wątpliwości odczytać jej treść, dopóty informacja taka nie ma waloru informacji publicznej" - czytamy w przesłanym nam dokumencie.