Restauracje na parkingach. Galerie handlowe z planem na odmrażanie gospodarki

Galerie handlowe planują otworzyć ogródki restauracyjne na parkingach - donosi money.pl. Taki pomysł na odmrażanie gospodarki podsunęła im Polska Rada Centrów Handlowych.

Gastronomia rozpoczyna odmrażanie w sobotę 15 maja. Od tego dnia będzie można obsługiwać klientów w ogródkach restauracyjnych. Posiłek w środku lokalu będzie możliwy dopiero od 29 maja. Utrudnione zadanie mają restauracje w galeriach handlowych, które rzadko kiedy mają dostęp do przestrzeni użytkowej na zewnątrz. Z pomysłem na rozwiązanie tego problemu wyszła Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH).

Zobacz wideo Rząd luzuje obostrzenia. W maju wrócą: hotele, sklepy, gastronomia, sport i szkoły

Restauracje na parkingach galerii handlowych

Money.pl dotarło do listu PRCH, który trafił do największych polskich galerii. Organizacja apeluje, by wesprzeć gastronomię poprzez organizację ogródków zewnętrznych. 

Zachęcamy do wsparcia gastronomii w przygotowaniu miejsc do konsumpcji na zewnątrz oraz rozważenie możliwości zorganizowania nowych ogródków zewnętrznych

- napisała PRCH. Tworzenie takich stref zalecane jest w na terenach "zielonych i utwardzonych", do czego można wykorzystać np. ostatnie piętra parkingów, zgodnie z sugestią organizacji. PRCH podkreśla też konieczność stosowania się do obostrzeń związanych z pandemią.

Jak dowiedziało się Money.pl od przedstawicieli wielu polskich centrów handlowych, reakcje na pomysł były entuzjastyczne. PRCH poinformowało, że w tej sprawie toczą się już rozmowy z najemcami galerii, ale na konkrety trzeba jeszcze poczekać. Mimo że już dwa tygodnie później będzie można posiłki spożywać w środku, branża rozważa zostawienie ich na całe lato, jeśli tylko klienci będą do nich przekonani. 

Gastronomia może mieć problemy z szybkim odmrożeniem 

Otwarcie ogródków restauracyjnych to dodatkowe koszty. To może się odbić na klientach i cenach za posiłki. Gastronomia i tak już jest w słabej sytuacji, a produkty zdrożały, klienci mogą więc dość wyraźnie odczuć to w swoich portfelach. 

Ponadto restauracje mają problemy z personelem. Dużą część kelnerów się przebranżowiła i pracują jako kurierzy, mechanicy czy kierowcy. Niełatwo też o studentów, stanowiących ważną część sektora, ponieważ z powodu nauki zdalnej, większość wróciła do swoich rodzinnych miejscowości. Dotkliwe braki studentów, jako wsparcia do obsługi w gastronomii, odczuwają więc duże ośrodki akademickie, jak Kraków, Poznań czy Wrocław.  

Więcej o: