Daniel Obajtek: To nieprawda, że Orlen robi jakieś czystki w Polska Press. "Sami odchodzą". Czyżby?

Daniel Obajtek twierdzi, że PKN Orlen nie robi czystek w Polska Press, a ludzie odchodzą za porozumieniem stron. Prawdziwość tych słów sprawdziła redakcja OKO.press, która pisze, że Obajtek mija się z prawdą.

Daniel Obajtek udzielił we wtorek wywiadu "Super Expressowi", w którym m.in. tłumaczy się ze zmian kadrowych w grupie medialnej Polska Press, po przejęciu jej przez Orlen. Dziennikarz zapytał prezesa Obajtka o jego kwietniowe zapewnienia, że w Polska Press nie są planowane zwolnienia, a Orlen nie będzie ingerował w treści dziennikarskie. Obajtek odrzekł, że od tego czasu nie zmieniło się nic, choć chwilę wcześniej odmówił komentarza w sprawie nominacji Doroty Kani do zarządu Polska Press, dodając, że właściciele mają prawo do ruchów kadrowych. 

To nieprawda, że Orlen robi jakieś czystki w Polska Press. Ludzie odchodzą za porozumieniem stron. I powtórzę, że jako właściciel mamy prawo do pewnych decyzji kadrowych na stanowiskach kierowniczych.

- powtórzył Obajtek.

Jak TVN, czy "Gazeta Wyborcza" dokonują zmian personalnych, to nikt im się w to nie wtrąca. A przecież w tych redakcjach zwalniano wielu ludzi i optymalizowano działalność. Nie przypominam sobie, by podnoszono wtedy taki wrzask, jaki się podnosi teraz, gdy właściciel Polska Press rozstał się z kilkoma naczelnymi za porozumieniem stron

- odpowiadał prezes Orlenu.

Zobacz wideo RPO o przejęciu Polska Press: Postanowienie sądu trzeba wziąć pod uwagę i "zamrozić" sytuację

OKO.press weryfikuje słowa Obajtka

Redakcja OKO.press podaje, że prezes Orlenu mija się z prawdą. "W Polska Press ma miejsce czystka, do tej pory już w kilku redakcjach szefów z wieloletnim stażem zastąpiono pracownikami prorządowych mediów" - informuje OKO.press. Portal wylicza, że z Polska Press pożegnało się co najmniej pięciu pracowników (w tym naczelny i wicenaczelny potężnego "Dziennika Zachodniego" i naczelny rzeszowskich "Nowin"), część z nich była tam zatrudniona od kilkunastu lat. A w planach są kolejne zwolnienie, które mają rozpocząć się w ciągu dwóch tygodni. Z kolei wyborcza.pl donosi o szykowanym odejściu Arkadiusza Franasa, naczelnego "Gazety Wrocławskiej", którego ma zastąpić Alicja Giedroyć, była dziennikarka "Wieczoru Wrocławia" i "Gazety Polskiej Codziennie".

OKO.press informuje też o dziennikarzu z Polska Press, który przekazał portalowi, że 30 kwietnia redakcja dostawała co kilka godzin maila od zarządu z informacją, kto żegna się z pracą. Jak twierdzi OKO.press, odejścia za porozumieniem stron są zazwyczaj iluzoryczne, tzn. porozumienie jest iluzoryczne, ale zwalniani godzą się na taką formę rozstania z firmą, bo pozwala im to zachować "czyste papiery", bez wpisu o zwolnieniu czy zwolnieniu dyscyplinarnym.

Obajtek w wywiadzie powiedział także, że dla niego "ważny jest szacunek dla pracownika". OKO.press ujawnia natomiast treść maili z informacją o zwolnieniach, w których odchodzących przełożonych żegnano jednym, nieco modyfikowanym zdaniem: "dziękujemy Ci za lata pracy w wydawnictwie oraz wkład i zaangażowanie w rozwój redakcji". 

Orlen przejmuje Polska Press

Operacja wchłonięcia Polska Press przez Orlen rozpoczęła się jeszcze w zeszłym roku. Po drodze jednak Orlen musiał mierzyć się z problemami. UOKiK wydał zgodę, ale wiosną 2021 roku sąd na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich zatrzymał transakcję. Blokada się jednak w praktyce nie udała, bo Orlen zarządza już w grupie medialnej. Jarosław Kaczyński uważa, że decyzja sądu nie była do końca skuteczna, bo "brakowało do niej podstaw prawnych".

Przejmując Polska Press Orlen przejmuje 20 dzienników regionalnych, przeszło 500 portali internetowych i 150 tygodników. 

Więcej o: