Przeciętne wynagrodzenie w górę. Eksperci chłodzą entuzjazm. "Nakręcanie spirali płacowo-inflacyjnej"

Średnia płaca w firmach zatrudniających powyżej dziewięciu osób wyniosła w lutym 6220,04 zł brutto - informuje Główny Urząd Statystyczny. Zdaniem ekspertów banku Pekao SA, dane nie są do końca optymistyczne. "Mamy problem z nakręcaniem się spirali płacowo-inflacyjnej" - piszą. Problem dostrzega również w rozmowie z Gazeta.pl prof. Marian Noga, ekonomista.

Główny Urząd Statyczny poinformował, że przeciętne wynagrodzenie w Polsce w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w lutym o 11,7 proc. (w porównaniu z rokiem ubiegłym). Dane opublikowane przez GUS są wyraźnie lepsze od konsensusu ekonomistów. Prognozowali oni wzrost wynagrodzeń na poziomie 9,9 proc. (rok do roku). Wzrost względem poprzedniego miesiąca również jest wyraźny - wynosi 2,6 proc. 

Zobacz wideo Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz gościnią Porannej Rozmowy Gazeta.pl (18.03)

Ile zarabiają Polacy. Są dane o wynagrodzeniach. Eksperci studzą entuzjazm

Średnia płaca w firmach zatrudniających powyżej dziewięciu osób wyniosła w lutym 6220,04 zł brutto. W styczniu odnotowano poziom 6064,24 zł, a w porównaniu do grudnia spadek wyniósł 9,6 proc. Eksperci banku Pekao zwracają uwagę na drugą stronę medalu lutowych danych. "Potwierdza się, że mamy problem z nakręcaniem się spirali płacowo-inflacyjnej" - piszą w komentarzu zamieszczonym w mediach społecznościowych. Ich zdaniem dwucyfrowy wzrost płac utrzyma się do końca 2022 roku. 

Główny Urząd Statystyczny opublikował też dane dotyczące zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. W tym wypadku odnotowano 6 474,9 tys. etatów, co oznacza wzrost - w porównaniu z rokiem ubiegłym - o 2,2 proc. 

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Ekspert: Weszliśmy w spiralę cen i płac

Problem, który wskazują eksperci państwowego banku, dostrzegł również w rozmowie z Gazeta.pl prof. Marian Noga. Ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. 

- Płace są najbardziej widocznym elementem polityki proinflacyjnej - stwierdził. - Nie możemy też zamykać oczu na fakt, że rząd wprowadza różnego rodzaju tarcze, zapomogi, prowadzi politykę socjalną. To wszystko jest polityką proinflacyjną - stwierdził. 

Powtórzył też to, co w rozmowie z next.gazeta.pl mówił już jesienią zeszłego roku. - Weszliśmy w spiralę cen i płac. Dlatego inflacja jest tak groźna - stwierdził. 

W lutym inflacja spadła. Wyniosła 8,5 proc. rok do roku - poinformował we wtorek Główny Urząd Statystyczny. To pierwszy raz od czerwca 2021 r., gdy odczyt inflacji rocznej jest niższy niż miesiąc wcześniej. W styczniu osiągnął aż 9,4 proc., najwięcej od ponad 21 lat. Zdaniem ekspertów za spadek inflacji odpowiada w dużej mierze tarcza antyinflacyjna - obniżenie podatków na energię, paliwa i żywność. 

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Więcej o: