Rada Polityki Pieniężnej na czwartkowym posiedzeniu zarządziła kolejną podwyżkę stóp procentowych. Tym razem stopy wzrosły o 75 punktów bazowych. Od piątku 6 maja referencyjna stopa NBP będzie wynosić 5,25 proc. To najwyższy poziom od grudnia 2008 r.
Więcej o finansach przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ekonomiści byli raczej zgodni co do tego, że RPP podniesie stopy procentowe o 100 pb. "Funkcja reakcji Rady wciąż wymyka się prognozującym, ale kierunek jest jasny. Po dzisiejszym posiedzeniu wracamy z poziomem stóp procentowych NBP (referencyjna: 5,25 proc.) do czasów sprzed kryzysu finansowego" - piszą eksperci Banku Pekao.
Referencyjna stopa NBP jest obecnie niższa niż w Czechach. "Czechów nie dogoniliśmy, ale może uda się na kolejnym posiedzeniu. Przypomnijmy jednak, że świetne wyniki gospodarki w I kwartale to lusterko wsteczne" - wskazują analitycy mBanku.
Zdaniem ekonomistów z ING Banku, stopy procentowe będą nadal rosnąć - docelowo do poziomu 8,5 proc. na przełomie 2022/2023 r. "Większość argumentów, które prezes Glapiński wymienił w kwietniu, materializuje się ('inflacja ma tendencje do wzrostu', uporczywość inflacji, ekspansja fiskalna, mocne PKB, wojna)" - czytamy we wpisie na Twitterze. Z kolei Biuro Maklerskie Banku BNP Paribas prognozuje, że docelowa stopa referencyjna wyniesie 8 proc.
Wysokość czwartkowej podwyżki stóp jest niższa od oczekiwań rynku. "Coś szybko się nasz jastrząb zamienił w gołębia" - komentuje Kierownik Zespołu Doradztwa Inwestycyjnego w BM BNP Paribas Michał Krajczewski. Jednak jest to już ósma podwyżka z rzędu, która przełoży się na wyższe raty kredytów. "Wobec poziomu z sierpnia 2021 gdy prezes NBP twierdził, że podwyżki to byłby 'szkolny błąd' rata, wzrasta o około 65 proc." - pisze analityk rynków finansowych, Zastępca Dyrektora Instytutu Obywatelskiego Andrzej Domański.
Mianem jastrzębi w polityce monetarnej określa się zwolenników jej zaostrzania, czyli m.in. podnoszenia stóp. Po drugiej stronie są gołębie - oni opowiadają się za łagodną polityką, czyli niższymi stopami. Na konferencji prasowej w marcu tego roku Adam Glapiński wielokrotnie powtarzał, że on oraz wszyscy inni członkowie Rady Polityki Pieniężnej są jastrzębiami.
RPP jest nastawiona jastrzębio. Taka jest oczywista sytuacja, tak trzeba działać i przez dłuższy czas tak jeszcze będzie. W kolejnych miesiącach będą dalsze podwyżki
Będziemy się jeszcze utrzymywać w cyklu podwyżek, trudno powiedzieć, jak długo. Jesteśmy zdeterminowani, żeby ograniczać inflację i umacniać złotego
Mogą państwo zakwalifikować wszystkich członków RPP jako jastrzębi, a mnie jako jastrzębia lecącego z przodu przed tym stadkiem
Będziemy [w duszeniu inflacji - red.] konsekwentni i nieustępliwi. Stoję przed państwem jako jastrząb na czele jastrzębiej Rady Polityki Pieniężnej
- to tylko wybrane cytaty z marcowej konferencji prasowej szefa NBP. Więcej w poniższym artykule:
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina