Płaca minimalna 2023. Pracodawcy chcą mniejszej, niż przewiduje prawo. Apelują o zmianę przepisów

Pracodawcy przesłali do rządu list w sprawie pensji minimalnej. Propozycja jej podniesienia jest jednak mniejsza niż przewidują to przepisy. Pracodawcy o tym wiedzą i dlatego też proponują zmianę prawa. Rząd tymczasem może szykować ogromną podwyżkę ze względu na inflację.

Minimalna pensja brutto w 2022 roku wynosi 3010 zł. Co roku jest ona podnoszona, ale względu na wysoką inflację, w 2023 roku rząd planuje dwie waloryzacje - 1 stycznia oraz 1 lipca. Ponadto podwyżka może być naprawdę duża. W kwietniu rząd mówił o 400 zł. Ostatnie doniesienia z posiedzenia Rady Dialogu Społecznego wskazują jednak, że w 2023 wynagrodzenie podstawowe wzrośnie nawet do 3,5 tys. zł. Najpierw w styczniu podwyżka do 3350 zł, a kolejne 150 zł w lipcu. 

Pracodawcy chcą podwyżki pensji minimalnej niższej niż przewiduje prawo

Pracodawcy RP, Business Centre Club oraz Związek Rzemiosła Polskiego napisali list do wiceministra finansów Piotra Patkowskiego w sprawie pensji minimalnej, oraz wskaźnika waloryzacji emerytur i rent. Jak piszą, zgodnie z ustawowym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń pensja minimalna powinna wzrosnąć o 13,5 proc., a waloryzacja rent i emerytur wyniesie 9,6 proc. To jednak zdaniem pracodawców za dużo. 

Inflacja stała się najpoważniejszym zagrożeniem dla gospodarki. Polityka gospodarcza rządu powinna wspierać walkę z inflacją i przyczynić się do ograniczenia koniecznego wzrostu stóp procentowych NBP. Indeksacja dochodów w tempie wynikającym z ustaw nie przystaje do realiów gospodarczych, grozi niekontrolowanym wzrostem inflacji

- czytamy w liście do Patkowskiego. 

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

W związku z powyższym pracodawcy proponują podwyższenie płacy minimalnej oraz rent i emerytur o wysokość prognozowanego wskaźnika inflacji na 2023 rok, czyli 7,8 proc. Jak sami podkreślają, jest to niezgodne z przepisami. Dlatego też apelują o zawieszenie i dostosowanie przepisów, dopóki inflacja nie wróci do celu Narodowego Banku Polskiego, czyli 2,5 proc. z możliwością odchyłu na poziomie 1 proc. 

Pensje zjada inflacja

W maju GUS podawał dane, że średnie wynagrodzenie wzrosło rok do roku o 9,7 proc. Inflacja w kwietniu natomiast wyniosła 12,4 proc. To najwyższy odczyt od 1998 r., a także wyższy od prognoz ekonomistów, które zwykle oscylowały wokół ok. 11,5-12 proc. Z kolei inflacja w I kwartale 2022 r. wyniosła 9,7 proc. w skali roku - czyli tyle, ile wyniósł wzrost wynagrodzenia w tym samym okresie.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: