Agencja Ansa przekazała, że podczas sprawdzania bagażu turysty z Norwegii zauważono w nim podejrzany worek. Gdy służby celne lotniska w Alghero przyjrzały się bliżej pakunkowi, zorientowały się, że to piasek skradziony z plaży Rena Maiore oraz wielki kamień.
Mężczyzna został zatrzymany na lotnisku przez funkcjonariuszy Agencji Celnej i żołnierzy Guardia di Finanza. Tego typu wykroczenia są bowiem we Włoszech traktowane jak kradzież i surowo karane. Zgodnie z prawem regionalnym, za wywożenie elementów natury grozi kara w wysokości od 500 euro do 3000 euro.
Norweg zapewniał funkcjonariuszy, że nie wiedział o zakazie zabierania piasku i innych przedmiotów z wybrzeża. Mimo to jego pamiątki zostały skonfiskowane i wróciły na plażę, a mężczyznę ukarano.
Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W sezonie letnim włoskie władze próbują zwalczać tego typu zachowania poprzez kampanie informacyjne, jednak mimo to wielu turystów decyduje się zabrać ze sobą do ojczyzny element malowniczego krajobrazu. Niestety później, gdy zostaną przyłapani ze swoją zdobyczą, muszą za nie dużo zapłacić.
Podobne prawo funkcjonuje nad polskim morzem. Wiele osób szuka nad nim bursztynów, jednak pozyskiwanie ich jest chronione i wymaga koncesji. Bursztyny można zbierać tylko w dwóch miejscach i to bez użycia narzędzi.
Więcej na ten temat przeczytasz w poniższym artykule >>>>