Jeden z białoruskich kanałów opublikował w środę propagandowy materiał, na którym Aleksander Łukaszenka osobiście rąbie drewno dla Europejczyków, aby nie zamarzli podczas nadchodzącej zimy. - Nie pozwólmy zamarznąć Europie. Pomóżmy naszym braciom, może kiedyś oni nam pomogą - powiedział.
Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Prezydent Białorusi mówił, że w pierwszej kolejności należy pomagać "chłopom i robotnikom", a nie bogatym. Następnie dodał: "Najważniejsze, żeby Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki nie zamarzli w Polsce. To są nasi sąsiedzi, może się opamiętają".
Z kolei w zeszłym tygodniu Gazprom opublikował krótkie nagranie pod tytułem: "To będzie długa zima", na którym spółka zakręca kurek z gazem i odcina dostawy surowca dla Europy. Potem następuje zima, a Europę nawiedza epoka lodowcowa.
W środę szefowa Komisji Ursula von der Leyen wygłosiła orędzie o stanie Unii Europejskiej. Na początku zapewniła, że solidarność Europy z Ukrainą pozostanie niezachwiana. Przypomniała również skutki sankcji nałożonych na Rosję i ostatnie straty rosyjskiej armii na froncie. Zapewniła jednocześnie, że sankcje finansowe dla Rosji pozostaną.
- Mamy nauczkę z tej wojny - mówiła w Parlamencie Europejskim w Strasburgu szefowa Komisji Ursula von der Leyen wskazując na ostrzeżenia kierowane między innymi ze strony Polski. - Trzeba było słuchać głosów wewnątrz Unii, w Polsce, krajach bałtyckich, w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Oni przez lata nam mówili, że Putin się nie zatrzyma i że należy różnicować źródła energii - podkreślała szefowa KE.
Ursula von der Leyen przekazała, że należy pozbyć się raz na zawsze zależności energetycznej. - Należy dokonać dywersyfikacji odejść od dostaw z Rosji - podkreślała. - Chcemy mieć rynek energetyczny oparty na nowych zasadach dla konsumentów, bo te dotychczasowe się nie sprawdzają. Musimy odłączyć wpływ gazu na ceny energii. Czeka nas reforma - mówiła.
- Widzimy, że ceny energii wzrosły dziesięciokrotnie, dlatego dla wielu związanie końca z końcem jest problemem i źródłem niepokoju [...] Widzimy również, jak Europejczycy sobie z tym wyzwaniem radzą. Np. we Włoszech przesunięto zmiany na wczesny poranek, by skorzystać z tańszej taryfy.
Unijna komisarz zapowiedziała też propozycję pułapów cenowych dla firm, które produkują tanią elektryczność na przykład z odnawialnych źródeł energii oraz opłatę solidarnościowa od firm z branży paliw kopalnych. Te nadmierne zyski mają później wspierać najuboższych.