Nowelizacja Kodeksu pracy to wdrożenie unijnej dyrektywy 2019/1152 w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy. Reguluje ona kwestię pracy zdalnej i hybrydowej. Przepisy te wchodzą w życie 7 kwietnia 2023 roku.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w specjalnych wyjaśnieniach, na które powołuje się TVN 24 BiS, odpowiedziało na wątpliwości, które zgłaszali obywatele.
Praca zdalna przede wszystkim nie może być wykonywana w losowym miejscu na świecie. Miejsce, w którym będzie się ona odbywać, musi być wcześniej uzgodnione z pracodawcą i przez niego zaakceptowane. Oznacza to, że będzie można ją wykonywać m.in. w kafejkach internetowych, ale tylko jeśli uda się uzyskać taką zgodę.
Z kolei zgodnie z ustawą pracodawca nie będzie mógł odmówić pracy zdalnej m.in. rodzicom, którzy wychowują dziecko do czwartego roku życia, opiekunom osób z niepełnosprawnością oraz kobietom w ciąży, chyba że obecność na miejscu jest konieczna ze względu na rodzaj stanowiska (np. gdy ktoś jest strażakiem albo policjantem) oraz gdy nie jest to możliwe ze względu na organizację pracy lub rodzaj pracy.
Pracodawca może również polecić swojemu pracownikowi, by pracował zdalnie, gdy obowiązuje stan nadzwyczajny lub gdy nie może zapewnić mu odpowiednich warunków w miejscu pracy. W takich przypadkach nie może jednak tego nakazać, jeśli pracownik nie ma odpowiednich warunków lokalowych i technicznych.
Praca zdalna może również odbywać się na warunkach uzgodnionych między pracodawcą a pracownikiem. MRiPS wyjaśnia, że w takim przypadku każda ze stron może zdecydować o zmianie trybu pracy - na stacjonarną. Może to nastąpić z co najmniej dwudniowym wyprzedzeniem, ale w czasie nie dłuższym niż 30 dni. Ta opcja nie dotyczy osób, które w umowie o prace uzgodniły, że będzie ona odbywać się w sposób zdalny.
Więcej informacji z kraju i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W związku z wysłaniem pracownika na pracę zdalną pracodawca będzie miał także szereg obowiązków. Musi bowiem zapewnić mu "materiały i narzędzia pracy, w tym urządzenia techniczne niezbędne do wykonywania pracy zdalnej" oraz "szkolenia i pomoc techniczną". MRiPS wyjaśnia dokładnie, że obowiązkowe będzie jedynie pokrycie kosztów energii elektrycznej oraz usług telekomunikacyjnych niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej.
Oznacza to, że pracodawcy nie muszą zwracać pracownikom np. za wodę i za używaną przez nich w mieszkaniu powierzchnię biurową. Co więcej, nie będą musieli zapewnić pracownikom krzesła ani biurka. Pracownik przed przejściem na pracę zdalną będzie musiał bowiem zobowiązać się, że "posiada warunki lokalowe i techniczne do wykonywania takiej pracy".
W nowelizacji znalazło się też pojęcie okazjonalnej pracy zdalnej na wniosek pracownika. Chodzi o nie więcej niż 24 dni w roku np. w sytuacji, gdy pracownik musi zająć się chorym dzieckiem. Resort wyjaśnił jednak, że pracodawca może odmówić uwzględnienia wniosku oraz podkreślił, że wymiar pracy zdalnej okazjonalnej nie jest uzależniony od wymiaru czasu pracy.
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:
***
Ile zarabiamy, a ile będziemy zarabiać, jak kształtują się emerytury, co z bezrobociem w Polsce, jakie są trendy na rynku pracy i jakie zmiany szykuje rząd? Więcej na te tematy czytaj pod linkiem: next.gazeta.pl/praca.