Praca zdalna to większa rewolucja, niż myślisz. Dodatkowe 24 dni w domu rocznie. Sprawdź, jak to działa

Praca zdalna od 7 kwietnia będzie bardziej "cywilizowana". Znowelizowany Kodeks pracy zakłada wiele nowych praw dla pracownika, ale i nowe możliwości dla pracodawcy. Z jednej strony zwykły Kowalski będzie mógł zostać w domu dodatkowe 24 dni w roku. Z drugiej - może też zostać odesłany z firmy przez szefa.

Praca zdalna zostanie uregulowana prawnie dzięki przepisom, które wchodzą w życie 7 kwietnia. Zgodnie z nowymi zasadami, określonymi w Kodeksie Pracy, niektórzy pracownicy będą mieć prawo do pracy zdalnej bez występowania o zgodę pracodawcy

Zobacz wideo Czemu Polska nie ma swojego ambasadora w Izraelu? Szrot: Myślę, że to jest stan chwilowy

Praca zdalna. Niektórzy nie muszą pytać o zgodę

Kogo dokładnie dotyczą przepisy? Określa to dokument opublikowany przez resort pracy. Wymienionych zostało kilka tego typu sytuacji. Wiążący dla pracodawcy jest wniosek złożony przez:

  • pracownika w ciąży,
  • pracownika wychowującego dziecko do ukończenia przez nie 4. roku życia,
  • pracownika sprawującego opiekę nad innym członkiem najbliższej rodziny lub inną osobą pozostającą we wspólnym gospodarstwie domowym, posiadającymi orzeczenie o niepełnosprawności albo orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności,
  • pracownika, o którym mowa w art. 1421 § 1 pkt 2 i 3 Kodeksu pracy, to jest:
  • pracownika-rodzica dziecka posiadającego zaświadczenie, o którym mowa w art. 4 ust. 3 ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin "Za życiem", to jest zaświadczenie o ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniu albo nieuleczalnej chorobie zagrażającej życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu;
  • pracownika-rodzica dziecka legitymującego się orzeczeniem o niepełnosprawności albo orzeczeniem o umiarkowanym lub znacznym stopniu niepełnosprawności określonym w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych;
  • pracownika-rodzica dziecka posiadającego odpowiednio opinię o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego lub orzeczenie o potrzebie zajęć rewalidacyjno-wychowawczych, o których mowa w przepisach ustawy z 14 grudnia 2016 r. - Prawo oświatowe.

Każdy ma prawo do 24 dni pracy zdalnej. Zasady określone w umowie o pracę

Ponadto każdy pracownik będzie mógł poprosić pracodawcę o zgodę na pracę zdalną, jeśli stwierdzi, że jest to dla niego konieczne. Chodzi o incydentalną pracę zdalną. Przysługiwać będzie 24 dni w roku, a jako przyczynę podać będzie można "nagłą potrzebę pozostania w domu". Ustawodawca pozostawił tu furtkę. Wniosek może spotkać się z odmową, jeśli "jego uwzględnienie nie jest możliwe ze względu na organizację pracy lub rodzaj wykonywanej pracy". 

Ponadto zasady określające szczegóły pracy zdalnej będą musiały zostać zawarte w umowie o pracę.

Warto też pamiętać, że nie tylko pracownik ma prawa, ale i pracodawca. Ustawa przewiduje przymusowe wysłanie pracownika na pracę zdalną, zarówno w czasie epidemii, stanu wyjątkowego, jak i przy braku możliwości zapewnienia odpowiednich warunków pracy. 

Praca zdalna. Co musi zapewnić pracodawca? 

Jak podaje portalbhp.pl, pracodawca jest zobowiązany "zapewnić pracownikowi wykonującemu pracę zdalną materiały i narzędzia pracy, w tym urządzenia techniczne, niezbędne do wykonywania pracy zdalnej. Ponadto pracodawca powinien zapewnić pracownikowi wykonującemu pracę zdalną instalację, serwis, konserwację narzędzi pracy, w tym urządzeń technicznych, niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej". 

Pracownicy będą też mogli liczyć na częściowy zwrot dodatkowych kosztów poniesionych podczas wykonywania pracy w formie zdalnej. Tu ważne zastrzeżenie - tego typu zwrot musi być wcześniej uzgodniony. Pracownicy muszą także prowadzić dokumentację, która ewidencjonuje czas spędzony zdalnie. Ustawa nie reguluje tu szczegółów - zasady określa pracodawca. 

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: