iPhone gwałtownie stanieje? Apple może zaprezentować aż trzy modele, jeden ma być szczególny

Robert Kędzierski
Apple może szykować się do znacznej obniżki cen iPhone'ów, a przynajmniej jednego z nowych modeli, które firma pokaże jesienią.

Według analiz Ming-Chi Kuo, eksperta cieszącego się sporym zaufaniem branży, Apple może kompletnie zmienić politykę cenową dotyczącą iPhone'ów. Jak donosi MacRumors możliwe, że drużyna z Cupertino zaprezentuje we wrześniu aż trzy iPhone'y. Jeden ma być szczególny, przynajmniej jeśli chodzi o cenę.

Wśród nowych modeli ma bowiem znaleźć się iPhone, który ma kosztować "tylko" 600 dolarów. Co prawda ma być wyposażony w 6,1-calowy ekran LCD, a nie panel OLED, jednak wielu konsumentów i tak może uznać to za prawdziwą okazję.  

Apple planuje też wprowadzić model iPhone X Plus (z ekranem o przekątnej 6,5 cala) - kosztujący od 900 do 1000 dolarów, oraz OLED iPhone X (5,8 cala) wyceniany na 800-900 dolarów. Taka oferta z pewnością byłaby znacznie ciekawsza niż to, co Apple zaprezentował w zeszłym roku. Dla sporej części konsumentów iPhone X okazał się bowiem po prostu zbyt drogi, iPhone 8 z kolei nieco zbyt mało innowacyjny. 

Czytaj też: Cóż za tydzień! Wyniki Apple i innych gigantów rekordowe. 

Zdaniem Kuo Apple obawia się negatywnego wpływu wysokiej ceny iPhone'a wobec nasyconego rynku smartfonów. Te obawy mogą nie być bezpodstawne - sprzedaż iPhone'a X budziła wątpliwości analityków. O tym, że Apple chce zerwać z dotychczasową strategią eksperci mówią już od kilku miesięcy. Dlatego też premiera tańszego iPhone'a X wydaje się jeszcze bardziej prawdopodobna. 

Możliwy poślizg

Według niektórych doniesień możliwe jest, że najtańszy z iPhone'ów X na rynku pojawi się nieco później. Według nieoficjalnych informacji Apple ma problem z produkcją, a konkretnie z ekranem. Charakterystyczne wycięcie ma sprawiać problemy, przez co urządzenie może pojawić się na półkach nawet miesiąc-dwa później. 

Nowe serce iPhone'a

Najtańszy z iPhone'ów  będzie wyposażony w układ  Apple A12. Według nieoficjalnych przewidywań  urządzenie ma mieć 3GB RAM, 64/256 GB na dane (brak pośredniego modelu 128GB), aparat 12 MPX. W urządzeniu prawdopodobnie nie znajdziemy czytnika linii papilarnych - autoryzacja ma być dokonywana za pomocą twarzy (FaceID).

Warto pamiętać o tym, że rynek smartfonów mocno się zmienia. Do liderów, czyli Apple i Samsunga, dystans skracam Huawei. Gwałtownie rośnie też popularność Xiaomi. Sprzedaż drogich flagowców to coraz trudniejsza sztuka. Dlatego Apple musi obniżać ceny. Może się jednak okazać, że najtańszy z iPhone'ów X nie dorównuje konkurentom ze swojej półki cenowej. Sukces taniego modelu wcale nie jest więc przesądzony. 

***

Jacek Gadzinowski: Nie trzeba pracować 10 godzin dziennie, żeby osiągnąć sukces [NEXT TIME]