W lipcu 2018 roku Xiaomi stworzyło osobną markę smartfonów - Pocophone. Pierwszym (i jak na razie jedynym) produktem tej spółki-córki był smartfon Pocophone F1. Urządzenie pokazano pod koniec sierpnia tego samego roku i od razu przypadło ono do gustu fanom niedrogich smartfonów z Androidem.
Przede wszystkim dlatego, że za niespełna 1500 zł (w momencie debiutu) oferował niemal wszystko to, co było można znaleźć w dwukrotnie droższych flagowcach pozostałych producentów. Słowo "niemal" jest tu kluczowe, bo choć smartfon miał chociażby Snapdragona 845 i 6/8 GB pamięci RAM to nie brakowało mankamentów, jak plastikowa obudowa i brak modułu NFC. Mimo wszystko, w połowie 2018 roku ciężko było znaleźć równie dobrze wyposażony smartfon w podobnej cenie.
>>> Tłum szturmował sklep Xiaomi w Warszawie. Firma sprzedawała mocno przecenione smartfony:
Na następny telefon z logo POCO czekaliśmy długo, ale doczekaliśmy się. Xiaomi zaprezentowało właśnie w Indiach model POCO X2. Tym samym poznaliśmy specyfikację smartfona, która... jest rozczarowaniem.
Poco X2 fot. Poco India
Smartfon jest napędzany procesorem Qualcomm Snapdragon 730G, ma 6 lub 8 GB pamięci RAM i 64,128 lub 256 GB przestrzeni na dane. Xiaomi nie poszło drogą wyznaczoną przez poprzednika i zamiast "killera flagowców" mamy telefon z procesorem żywcem wyjętym ze średniej półki. W starciu z innymi smartfonami POCO X2 nie ma szans. Jest jakieś dwa razy mniej wydajny niż np. (kosztujący ok. 1650 zł) Xiaomi Mi 9T Pro, ale nie ma też szans z (kosztującym 1000 zł) Redmi Note 8 Pro. Ba, POCO X2 prawdopodobnie przegrałby nawet ze swoim poprzednikiem.
To tym bardziej zaskakujące, że Xiaomi podsycało przecież atmosferę przed premierą, obiecując rewelacyjną wydajność, wydajne chłodzenie i ekran z odświeżaniem 120 Hz, który powinien umilić rozrywkę w grach. Pomijając jednak kwestię wydajności, POCO X2 faktycznie zaoferuje wyświetlacz IPS o przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości Full HD+ ze wsparciem dla odświeżania 120 Hz, co jest sporą zaletą.
Do tego mamy aż cztery aparaty na tylnej ściance obudowy: główny to matryca Sony IMX686 o rozdzielczości 64 Mpix ze standardowym obiektywem (f/1,89), aparat z szerokim kątem widzenia (120 stopni, f/2,2,) z matrycą 8 Mpix i dwie 2-megapikselowe kamerki - do trybu makro i wykrywania głębi ostrości.
Poco X2 fot. Poco India
Na krawędzi smartfona znalazł się jeszcze czytnik linii papilarnych. Niestety, prawdopodobnie zabrakło NFC, bo Xiaomi nie wspomina o nim w specyfikacji. Całość zasilić ma bardzo pojemna bateria o pojemności 4500 mAh ze wsparciem dla ładowania o mocy 27 W.
Jeśli powyższa specyfikacja coś wam przypomina, to nie jesteście jedyni. Identyczne paramenty ma Redmi K30, czyli smartfon wypuszczony w grudniu 2019 roku przez inną submarkę Xiaomi - Redmi.
POCO X2 pożyczył zresztą od K30 nie tylko specyfikację, ale i wygląd. Oba smartfony w ogóle się nie różnią (nawet rozmieszczenie poszczególnych elementów na obudowie jest identyczne), co sugeruje, że POCO poszło na łatwiznę - wzięło telefon Redmi sprzed 3 miesięcy, dokleiło logo i zaprezentowało jako nowość...
Poco X2 fot. Poco India
POCO X2 w zależności od ilości pamięci RAM i miejsca na dane będzie kosztował 15999, 16999 lub 19999 rupii indyjskich. To równowartość 870, 920 i 1090 zł. Na razie nie wiadomo kiedy (i czy w ogóle) smartfon trafi do Polski. Jeśli tak się stanie, ceny będą zapewne sporo wyższe.
Czytaj też: O ten smartfon "bili się" klienci Xiaomi w Galerii Mokotów. Czy Mi Note 10 wart jest zakupu? [RECENZJA]