Płatności mobilne są w Polsce wyjątkowo popularne. BLIK jednak zyskuje mocną konkurencję, gdyż coraz częściej poszczególne sklepy decydują się wdrożyć własny system płatności przez aplikację. Podpinając naszą kartę do takiego programu, możemy szybko zapłacić w Żabce, w Lidlu czy na stacjach Orlen.
Kolejnymi firmami, które wprowadzają takiego ułatwienie, jest Rossmann oraz Empik. Obie firmy poszły jednak o krok dalej i usprawniły to rozwiązanie tak, by klienci nie musieli stać w kolejkach do kas.
Empik w tym roku rozwija swoje usługi cyfrowe. Na początku września ruszyła nowa usługa Empik Premium Free, która nieco porządkuje chaos w programach sieci. Dla jej użytkowników wprowadzono darmową dostawę do automatów i punktów pocztowych. Kolejny krokiem jest Premium Pay&Go, o którym na łamach Business Insidera opowiadała prezeska Empiku Ewa Szmidt-Belcarz.
Premium Pay&Go to usługa mobilnego self-checkoutu. Polega na tym, że zakupy w sklepie będzie można zeskanować smartfonem i zapłacić za nie w tej same aplikacji. Dzięki temu znika konieczność podchodzenia do kasy. Usługa jest dostępna w 10 sklepach sieci: czterech w Warszawie (Westfield Arkadia, Złote Tarasy, Wola Park, CH Janki) oraz po jednym we Wrocławiu (CH Magnolia Park), Szczecinie (Galeria Galaxy), Krakowie (Park Handlowy Zakopianka), Opolu (CH Karolinka), Poznaniu (CH Poznań Plaza) i Łodzi (CH Port Łódź). Do końca roku Empik Pay&Go ma trafić łącznie do 50 największych lokali, a docelowo będzie działał w każdej placówce.
Bliźniaczą usługę w tym samym okresie uruchamia Rossmann. To wynik stawiania na innowację. - W przeciwieństwie do innych firm nie cięliśmy budżetu inwestycyjnego, tylko odwrotnie - postawiliśmy na ekspansję - mówił w wywiadzie dla Business Insidera wiceprezes Rossmanna Marcin Grabara. Rossmann Go to znowu aplikacja, która pozwala zeskanować produkty smartfonem i z jego poziomu zapłacić za zakupy, bez konieczności odwiedzania kasy. Od 1 grudnia będzie można skorzystać z tej funkcji w każdej z 1500 drogerii sieci.
To nie oznacza, że Rossmann zwolni pracowników. Aplikacja ma z nimi współdziałać, a firma nie planuje zmniejszać poziomu zatrudnienia poniżej 15 tys. pracowników, których obecnie zatrudnia.
Przedefiniujemy jednak pojęcie "obsługa klienta". Tu zajdzie prawdziwa rewolucja: będziemy kładli nacisk na doradztwo, budowanie relacji z klientami, dbanie o tzw. doświadczenia zakupowe, by Rossmann w jeszcze większym stopniu niż dotąd kojarzył się z komfortem, przyjemnością
- zadeklarował Grabara