Donald Tusk zamieścił we wtorek na Facebooku krótki filmik, na którym widać, jak dokonuje płatności w pizzerii na Jagodnie pod Wrocławiem. Eksperci od cyberbezpieczeństwa z serwisu Niebezpiecznik.pl zwrócili uwagę, że lider Koalicji Obywatelskiej popełnił błąd.
"Pan Premier Donald Tusk to chyba nie śledzi Kuby Wojewódzkiego na Instagramie ani nas na Twitterze, co nie? No to podpowiemy: kartę z wrzuconego na Facebooka przed dwiema godzinami filmiku lepiej zablokować" - piszą eksperci na platformie X (dawniej Twitter).
Niebezpiecznik.pl wyjaśnia, że numer karty płatniczej jest ustandaryzowany, a to oznacza, że wiadomo, jaka jest pierwsza cyfra numeru karty. Co więcej, jeśli wiadomo, do jakiego banku należy karta, można również ustalić kilka kolejnych cyfr.
Korzystając z faktu, że numer karty płatniczej musi też spełniać wymogi algorytmu Luhna, można to wykorzystać do ustalenia numeru karty (nawet jeśli na stopklatce nie wszystkie cyfry będą dostatecznie wyraźne, widoczne kształty pozwolą wykluczyć błędne "maski"). Dlatego premierowi radzimy kartę zablokować
- piszą eksperci.
Niebezpiecznik.pl wyjaśnia, że znajomość numeru cudzej karty płatniczej może pomóc komuś w przejęciu jej konta, ponieważ często jedynym pytaniem weryfikacyjnym jest podanie czterech cyfr karty. "Więc kartę nie tylko blokujemy, ale też usuwamy z serwisów, pod które ją podpięliśmy" - zalecają eksperci. Donald Tusk jak dotąd nie usunął nagrania z Facebooka.
Podobną wpadkę niedawno zaliczył m.in. Kuba Wojewódzki, który w serwisie Instagram udostępnił swoje zdjęcie. Pokazał na nim kartę płatniczą z widocznymi numerami. Wojewódzki zakrył cztery pierwsze cyfry, ale jak tłumaczy Niebezpiecznik.pl na przykładzie Donalda Tuska, takie "zabezpieczenie" nie jest skuteczne. Dziennikarz następnie usunął swój wpis wraz ze zdjęciem.