Raport został opracowany na zlecenie ONZ przez 31-osobowy zespół ekspertów z brytyjskiej komisji ds. zrównoważonego rozwoju z Cambridge. Badacze poszukiwali skutecznych rozwiązań, które pomogą ograniczyć stale rosnącą emisję gazu cieplarnianego, jakim jest dwutlenek węgla.
Raport wskazuje, że 1 proc. najbogatszych ludzi na świecie emituje dwa razy więcej dwutlenku węgla do atmosfery niż 50 proc. najbiedniejszych. Co więcej, tylko 5 proc. najbogatszych przyczyniło się do 37-procentowego wzrostu emisji w latach 1990-2015.
- Musimy ograniczyć nadmierną konsumpcję, a najlepszym miejscem do rozpoczęcia jest nadmierna konsumpcja wśród elit zanieczyszczających środowisko, które mają znacznie większy udział w emisji dwutlenku węgla - powiedział dla BBC News główny autor raportu, prof. Peter Newell z Uniwersytetu Sussex. - Są to ludzie, którzy najczęściej latają, najczęściej jeżdżą największymi samochodami i mieszkają w największych domach, na ogrzewanie których łatwo ich stać, więc nie martwią się, czy są dobrze izolowane, czy nie - dodał.
Naukowiec uważa, że elity zanieczyszczające środowisko powinny m.in. ograniczyć loty samolotami i mniej jeździć samochodami. - Całkowicie opowiadamy się za ulepszeniami technologicznymi i wydajniejszymi produktami, ale jasne jest, że potrzebne są bardziej drastyczne działania, ponieważ emisje stale rosną - skomentował prof. Peter Newell.
Z najnowszych danych amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) wynika, że stężenie dwutlenku węgla w ziemskiej atmosferze jest najwyższe od 3,6 mln lat. W 2020 roku średnie globalne stężenie dwutlenku węgla w atmosferze wyniosło 412,5 ppm (części na milion) i był to piąty największy wzrost od 63 lat.
Wstępna analiza NOAA wykazała również, że wzrost atmosferycznego metanu w 2020 roku wyniósł 14,7 ppb (części na miliard), co jest "największym rocznym wzrostem odnotowanym od czasu rozpoczęcia systematycznych pomiarów w 1983 roku". Amerykańska agencja zaznacza, że choć metan jest znacznie mniej powszechny w atmosferze, jego potencjał w zatrzymywaniu ciepła na przestrzeni 100 lat jest 28 razy większy niż w przypadku dwutlenku węgla.