Polska elektrownia emituje najwięcej CO2 w UE. Ekspert: Tak nie osiągniemy celów klimatycznych

Elektrownia Bełchatów znalazła się na szczycie niechlubnej listy największych emitentów dwutlenku węgla w Unii Europejskiej - wynika z analiz think tanku Ember.

Należąca do grupy PGE elektrownia elektrownia Bełchatów, zasilana węglem brunatnym, znalazła się na szczycie niechlubnego rankingu po raz 17. z rzędu. Na czwartym miejscu listy jest elektrownia Kozienice. Ogółem PGE, do której należą elektrownie Opole (zamykająca pierwszą dziesiątkę rankingu) i Turów, wypuściła w ubiegłym roku do atmosfery 70,5 mln ton CO2.

Zobacz wideo Kamil Wyszkowski był gościem Zielonego Poranka Gazeta.pl (08.04)

To tyle, ile wynoszą emisje całego włoskiego sektora energetycznego. Analizę przeprowadzono na podstawie danych opublikowanych przez Komisję Europejską w ubiegłym tygodniu - czytamy w komunikacie think tanku Ember.

Ekspert: Unia nie osiągnie celów, kiedy polskie elektrownie pracują pełną parą

Bełchatów jest podstawą bezpieczeństwa energetycznego Polski, ale jego katastrofalny udział w emisjach CO2 w Europie jest trudny do pominięcia. Unia Europejska nie może osiągnąć celów klimatycznych na 2030 r. z elektrowniami takimi jak Bełchatów, Kozienice i Opole pracującymi pełną parą

- mówi Paweł Czyżak, analityk Ember. - Potrzebujemy planu, aby szybko zastąpić te emisje węglowe bez zwiększania zależności od importowanego gazu. Ten plan musi się opierać na OZE. Gdybyśmy w Polsce postawili na energię wiatrową i słoneczną, wszyscy skorzystalibyśmy na tańszym i bezpieczniejszym prądzie - dodaje. 

Gościem Patryka Strzałkowskiego w Zielonym Poranku będzie Kamil Wyszkowski z UN Global Compact Network Poland Zielony Poranek Gazeta.pl. Kamil Wyszkowski o wojnie i cenach żywności

Polski i niemieckie elektrownie największymi źródłami CO2. Emisja rośnie

Z raportu opublikowanego przez Ember wynika, że największym źródłem emisji dwutlenku węgla  w Europie są elektrownie węglowe. Wśród dziesięciu największych emitentów objętych unijnym systemem handlu prawami do emisji ETS były w 2021 roku polskie i niemieckie zakłady. Odpowiadają za 53 proc. emisji z sektora energetycznego UE.   

Emisje z elektrowni węglowych w UE wzrosły po raz pierwszy od 2015 r. Stanowiły 31 proc. wszystkich emisji w ramach systemu handlu uprawnieniami. W ubiegłym roku sektor energetyczny UE zwiększył emisję szkodliwego gazu o 64 mln ton, czyli o 10 proc. Emisje ze spalania węgla zwiększyły się z kolei o 17 proc., co stanowi największy wzrost od początku funkcjonowania systemu EU-ETS - informują eksperci Ember. 

Ocięcie od rosyjskiego gazu możliwe

Harriet Fox, analityczka organizacji, odniosła się do pojawiających się planów zwiększenia produkcji energii z węgla. - Musi być tymczasowy - stwierdziła. 

- Odcięcie rosyjskiego gazu w ciągu najbliższych kilku lat i zgodna z porozumieniem paryskim rezygnacja z węgla nie wykluczają się wzajemnie. Nadszedł czas na intensywne działania na rzecz odnawialnych źródeł energii, aby jak najszybciej stworzyć czystszy, tańszy i niezawodny miks energetyczny - wyjaśniła. 

Warszawa. Protest Greenpeace na budynku Ministerstwa Środowiska Katastrofa klimatyczna. Raport IPCC to poważne ostrzeżenie dla świata

Węgiel stanowi zagrożenie dla klimatu

Analitycy Embera twierdzą, że UE może zakończyć import wszystkich rosyjskich gazów kopalnych do 2025 roku, zastępując czystą energią 66 proc. rosyjskiego importu gazu i nie zwiększając produkcji energii z węgla. 

Dane dotyczące emisji wskazują na to, że węgiel nadal stanowi poważne zagrożenie dla klimatu. Ostatnie analizy pokazały, że Unia Europejska jest w stanie zaprzestać importu gazu z Rosji do 2025 roku, nie opóźniając zakończenia produkcji energii z węgla, dzięki czemu cele klimatyczne pozostaną w zasięgu ręki.

Więcej o: